No Matches

Dojeżdżamy do półmetka - zapowiedź 5. kolejki Ligi Bemowskiej!

W ten weekend dobijemy do połówki sezonu, ale dalecy jesteśmy jeszcze jakichkolwiek rozstrzygnięć. W pierwszej lidze siódemek prowadzące Dynamo zmierzy się z Chemikiem Bemowo, w drugiej czołową dwójkę, czyli Legion i Zmarnowane Talenty, czekaja mecze z niżej notowanymi rywalami. Na trzecim szczeblu Team Ivulin postara się pokrzyżować plany Los Lamusos, na czwartym zaś Ukraine United spotka się z Chlejsami FC. Na piątoligowych murawach pierwszy Team Ivulin III zagra z zamykającą tabelę FC Stałą Gwardią, poziom niżej czeka nas konfrontacja UKS Wilanowskich Wilków z Drogą. Na mniejszych boiskach także obejrzymy solidną dawkę dobrego futbolu. W SuperLidze6 absolutnym hitem będzie rywalizacja KS Browarka z In-Plus Pojemną Haliną, level niżej nieobliczalni FC Ulani spróbując zatrzymać rozpędzone FC NaNkacu. Na drugim froncie lidera, Union Off Boys, czeka wymagający przeciwnik w postaci La Zabavy. W trzeciej klasie rozgrywkowej szlagierowo zapowiada się potyczka FC Kanwy z Byczkami Stare Babice, w czwartej z kolei Guadalajara FC spotka się z Borowikami. I na koniec, w piątej lidze, Team Ivulin będzie chciał podtrzymać zwycięską passę, o ile nie przeszkodzi im w tym Le Cabarat. Zapraszamy na zapowiedź 5. kolejki Ligi Bemowskiej!

 

1. Liga Siódemek:

Sześć meczów obejrzymy na najwyższym szczeblu ligi siódemek, gdzie zaległości będą odrabiać FC Warsaw United z Gladiatorami. To te drużyny spotkają się ze sobą w jedynym sobotnim starciu, którego faworytem będą zdecydowanie goście. Aktualni wicemistrzowie z wiosny w tej rundzie grają dobrze. Oprócz wpadki przed tygodniem gdy zremisowali z Kristalem, pokazali się dobrej strony. Pokonali Dynamo oraz Zjazd. Tymczasem gospodarze dopisali do swojego konta tylko darmowe punkty od Kristala. Ponadto dwa razy schodzi z boiska jako pokonani, a nie mierzyli się z ligowymi hegemonami. Naszym zdaniem Gladiatorzy zanotują trzecią wygraną w sezonie. Niedzielne starcia rozpocznie konfrontacja Zjazdu z Kristalem. Tomek Drzał i spółka oprócz pewnego zwycięstwa nad FCWU nie mogą się niczym pozytywnym pochwalić. Przegrali sromotnie zarówno z Gladiatorami jak i z Dynamem. Kristal jak wiemy ma za sobą fizycznie tylko jeden rozegrany mecz, ale od razu powstrzymali wicemistrzów, urywając im punkty. Obejrzymy mecz pełen emocji i dramaturgii, w którym nie widzimy faworyta. Mecz numer 3 to konfrontacja Civasa z Moszna Squadem. Gospodarze przywitali się z pierwszą ligą trzema zwycięstwami, podczas gdy goście zgromadzili 4 punkty, a pierwszy mecz tej jesieni wygrali dopiero przed tygodniem. Ale za to z kim. W absolutnym klasyku LB pokonali niepokonanego dotąd Chemika 5:1, pokazując, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Taka postawa tylko doda smaczku tej rywalizacji. Najjaśniejszym punktem gospodarzy jest póki co Maks Czyżewski. Z drugiej błyszczą Karol Nowak oraz Filip Szewczyk. Spodziewamy się meczu pełnego zaciętej rywalizacji o każdy centymetr boiska, w którym widzimy remis. Punkt o 11 po raz drugi w ten weekend na murawie zameldują się Gladiatorzy, by podjąć rewelację rozgrywek, Harataczy. Gospodarze walczą o najwyższą pulę. Dwa zwycięstwa w tej serii spotkań dadzą im samotne prowadzenie w tabeli i właśnie taki cel zapewne obrała na dwa najbliższe dni ekipa Rafała Osińskiego. Ma ku temu wszelkie narzędzia, ale musi uważać, bo goście w tej edycji grają bez jakichkolwiek kompleksów. Mają już na koncie 7 punktów, co daje im w tabeli świetną czwartą pozycję. W formie jest Cezary Uziębło, ewidentny motor napędowy drużyny. To może być bardzo ciekawa konfrontacja, w której może pachnieć remisem. My jednak postawimy na doświadczenie i klasę Gladiatorów. Prawdziwy hit 5.kolejki czeka nas w przedostatnim meczu tej serii, w którym Chemik Bemowo podejmie Dynamo. To będzie potyczka byłego lidera z obecnym, a stawką meczu może być fotel lidera, a już na pewno miejsce na podium. Uwaga, zachodzi wielkie prawdopodobieństwo, że przegrany spadnie poza strefę medalową. Chemik po świetnym początku sezonu, w ostatnim meczu nie dał rady dużo słabiej radzącej sobie tej jesieni Mosznie, co było wielkim zaskoczeniem. Naprzeciw siebie staną dwie bez wątpienia topowe drużyny, a więc o emocje i dramaturgie możemy być spokojnie. Wynik zaś, według nas jest sprawą otwartą. Na koniec także po raz drugi na murawie zameldują się FC Warsaw United, którzy zmierzą się z Amigos Lindegos. Tutaj faworyta absolutnie nie ma. Gospodarzy już opisywaliśmy, a może zmienić się tyle, że albo będą walczyć o kolejne punkty w sezonie, albo o te premierowe. Goście z kolei kilka razy pokazali, że grać w piłkę potrafią. Są bardzo młodzi i gdzieś brakuję im jeszcze boiskowej konsekwencji. Naszym zdaniem będzie to bardzo ciekawy mecz, ale ten z gatunku, w którym może wydarzyć się wszystko.

FC Warsaw United – Gladiatorzy  2
Zjazd – Kristal  X
Civas – Moszna Squad  X
Gladiatorzy – Haratacze  1
Chemik Bemowo – Dynamo  X
FC Warsaw United – Amigos Lindegos  X

 

2. Liga Siódemek:

Na inaugurację półmetku sezonu na zapleczu ekstraklasy siódemek, FC Zaborów podejmie zespół Defenders. Obie drużyny nie mogą tego sezonu zaliczyć do udanych i choć udało im się uzbierać jakieś punkty, z pewnością nie jest to dla nich satysfakcjonujący wynik. W bezpośrednim starciu teoretycznie w lepszej sytuacji wydają się być goście, którzy oprócz oczka więcej, mają również korzystniejszy bilans bramkowy i jeden mecz mniej. Będzie to dla nich zatem okazja na podreperowanie swoich zdobyczy punktowych i być może nawet włączeniu się jeszcze w walce o strefę medalową. Równolegle na drugim placu BKS 04 Górki zagrają z Los Aspirantos. Gospodarze, którzy będą tu faworytem do triumfu, swoje nadzieje pokładają w Igorze Jaszczaku, który jest najjaśniejszą postacią w ich zespole i to właśnie jego obrońcy LA powinni obawiać się najbardziej. Choć spodziewamy się, że goście nie sprzedadzą skóry tanio, to w kluczowych momentach mogą okazać się słabsi. Kolejne mecze rozegramy w niedzielę, kiedy to Legion zmierzy się z Old United. Nie spodziewamy się tu wielkich zaskoczeń i stawiamy na pewne zwycięstwo gospodarzy, którzy wiodą prym w ligowej tabeli, głównie dzięki kapitalnej formie Janka Ławcewicza, który aż dziesięciokrotnie wpisywał się już na listę strzelców. Po ostatnim remisie, zdobycie pełnej puli punktów w starciu z łatwiejszym rywalem jest dla Legionu obowiązkiem. Następnie, Agil at Agord stanie naprzeciw Lyreco, które po porażce na start odbiło się od dna i wygrało oba kolejne mecze, co pozwoliło im znaleźć się na naprawdę wysokiej trzeciej lokacie. Ich rywale również przeszli taką samą drogę, zatem spodziewamy się, że czeka nas naprawdę zacięte spotkanie. Dodatkowo, pikanterii doda pojedynek duetu Szewczyk - Górecki z Damianem Metryką. To właśnie na barkach tych panów spoczywa ciężar kreowania i wykańczania ofensywnych akcji swoich drużyn, zatem jesteśmy ciekawi, kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko. Na zakończenie, praktycznie pewne trzy punkty czekają na Zmarnowane Talenty, które zagrają z ostatnią w tabeli KP Kozią. To zdecydowanie nie jest najlepszy sezon dla gospodarzy, którzy przegrali dotychczas wszystkie spotkania. Co innego jednak mogą powiedzieć gracze gości, którzy walczą jak równy z równym z Legionem o pierwsze miejsce w tabeli. Zwycięstwo w tym meczu to jedyna opcja, którą Bartek Niedziałkowski i spółka biorą pod uwagę.

FC Zaborów - Defenders  2
BKS 04 Górki - Los Aspirantos  1
Legion - Old United  1
Agil at Agord - Lyreco  X
KP Kozia - Zmarnowane Talenty  2

 

3. Liga Siódemek:

Od prawdziwego hitu zaczniemy nowy tydzień w trzeciej lidze siódemek. Team Ivulin, który po porażce na start wygrał wszystkie swoje spotkania, podejmie Los Lamusos, które idą w tym sezonie jak burza i są jedną z dwóch ekip, którym udało się zachować komplet punktów. Teoretycznie w nieco lepszej sytuacji wydają się być goście, którzy mają również nadzieję na to, że Mariusz Kołodziejczyk nie przestanie zdobywać bramek. Z drugiej strony jednak duet Zienkaviec - Butchenko również niejednokrotnie udowadniał, że jest bardzo groźny. Kolejnym argumentem po stronie gospodarzy może być presja ciążąca na ich rywalach, którzy nie mogą stracić nawet punktu, jeśli chcą nadal myśleć o mistrzostwie. Cóż, jesteśmy bardzo ciekawi tego, jak potoczą się sprawy na boisku. Następnym meczem będzie starcie Los Blancos, które okupują ostatnią pozycję w tabeli, oraz Wariatów Kuchara, znajdujących się w bezpiecznym miejscu mniej więcej w połowie stawki. Nietrudno domyśleć się, że to raczej goście będą faworytem do triumfu, choć ich sezon nie należy do jednego z tych idealnych. Duży wpływ na ich grę miało pojawienie się Stanisława Kędzierskiego, który praktycznie w pojedynkę dał im przed tygodniem pierwsze punkty. Jeśli Stasiek ponownie zasili szeregi WK, obrońców gospodarzy czeka prawdziwe wyzwanie. Jako kolejni zmierzą się ze sobą gracze Szczęk Szczęśliwicie i Tornado UA. Czeka nas zatem kolejne spotkanie na szczycie. Ktokolwiek wyjdzie z niego zwycięsko, pozostanie w walce o końcową wygraną w rozgrywkach. Ciut więcej argumentów przemawia po stronie gospodarzy i jeśli dołożymy do tego kapitalną formę Mikołaja i Dominika Ostoja-Ciemnych, to w szeregach zespołu z Ukrainy może naprawdę zawrzeć. Oni również jednak mają swoje asy i z pewnością czeka nas naprawdę wyrównany pojedynek. Następnie zmierzą się ze sobą dwa zespoły z dołu tabeli, a mianowicie Drink Men i Orły Leszka. Na awans do strefy medalowej te zespoły już szans raczej nie mają, zatem biją się o utrzymanie w lidze, a trzy punkty mogą powędrować zarówno w jedną, jak i drugą stronę. Na zakończenie, Dynamit Warszawa podejmie Chyże Rosomaki. Choć i jedni i drudzy nie grają w tym sezonie fajerwerków, w nieco lepszej pozycji wydaje się być ekipa gości, która znajduje się o dwa miejsca wyżej w ligowej tabeli.

Team Ivulin - Los Lamusos  X
Los Blancos - Wariaty Kuchara  2
Szczęki Szczęśliwice - Tornado UA  X
Drink Men - Orły Leszka  X
Dynamit Warszawa - Chyże Rosomaki  2

 

4. Liga Siódemek:

Piątą kolejkę w czwartej lidze zainagurują gracze ostatniej Bemovii i Zielonego Stolika. Chyba nietrudno domyśleć się, kto będzie podchodził do tego spotkania w roli faworyta i dlaczego będzie to ekipa Kacpra Śmiałka i Filipa Szewczyka. Przepaść jeśli chodzi o styl gry dzieli te oba zespoły, choć goście ostatnio znajdują się w lekkim dołku. Nie spodziewamy się jednak, by zgubili punkty w starciu ze słabszym rywalem i liczymy na ich dobrą dyspozycję. Następnie, lider, czyli Chlejsy FC, zmierzą się z Raptusami Ursus, które grają lekko w kratę. Ważne zwycięstwo gości przed tygodniem pozwoliło im znaleźć się na szczycie ligowej tabeli, głównie dzięki dobrej grze ich golkipera. I choć Raptusy mają zaledwie trzy punkty mniej, spodziewamy się, że to ich rywale wyjdą z tego pojedynku z tarczą. Chlejsy zagrają jeszcze jedno arcyważne spotkanie w tej kolejce, w którym ich przeciwnikiem będzie Ukraine United, czyli jedyna drużyna obok nich, która jeszcze nie straciła punktów. Końcowy rezultat tego spotkania może bardzo wiele zaważyć w kontekście bezpośredniej walki o mistrzostwo. Spodziewamy się wyrównanego pojedynku i walki z obu stron.

Bemovia - Zielony Stolik  2
GS Raptusy Ursus - Chlejsy FC  2
Ukraine United - Chlejsy FC  X
GS Raptusy Ursus - Reytan  X

 

5. Liga Siódemek:

Czas na piątą odsłoną 5.Ligi Siódemek, gdzie czeka nas pięć bardzo ciekawych spotkań. Zaczniemy od jedynej sobotniej konfrontacji, czyli od starcia Teamu Ivulin z FC Stałą Gwardią. Tutaj akurat faworyt nasuwa się sam. Gospodarze w swoim debiutanckim sezonie w 4 meczach zgromadzili 10 punktów, co daje im samotne prowadzenie w tabeli. Goście tymczasem legitymują się dokładnie odwrotnym bilansem, a jedyne co cechuje obie drużyny to jeden remis. Ponadto goście przegrali trzy starcia. Widać, że w nowych realiach (są beniaminkiem) nie mogą się jeszcze do końca odnaleźć. Stawiamy na pewne zwycięstwo TI, którego do boju powinien poprowadzić lider obu klasyfikacji indywidualnych, Aleksiej Zienkaviec. Przechodzimy do niedzielnych zmagań, które rozpocznie starcie NKS-u Piotrovia z FC Kazubów. W szranki staną dwie bardzo młode drużyny, ale i tutaj mamy pewniaka do zwycięstwa. „Seledynowi” póki co wygrali tylko jeden z trzech meczów, podczas gdy goście legitymują się kompletem trzech zwycięstw, co daje im świetną pozycje wicelidera. „Kazubki” grają szybko z pomysłem, no i mają w swoich szeregach Władysława Oryszczuka, który już trzy razy poprowadził ich do triumfów. Naszym zdaniem szykuję się pewne zwycięstwo gości. Chwile potem Abnegat zmierzy się z GKS-em Tachimetr Warszawa. Gospodarze delikatnie mówiąc jesienią nie zachwycają. Jakby nie było bronią brązowych medali z wiosny, co do czegoś zobowiązuję. Tymczasem Abnegat na cztery starcia dwa zremisował i dwa przegrał, co optymizmem nie napawa. GKS tymczasem tylko dwa razy zameldował się przy Obrońców Tobruku 11, ale oba te starcia rozstrzygnął na swoja korzyść. Raz błysnął Patryk Ciołek, raz Rafał Olędzki, ale generalnie to zespołowość charakteryzuję graczy w pomarańczowych trykotach. Stawiamy na ich minimalne zwycięstwo. Minimalne ponieważ gospodarze słyną z bardzo dobrej defensywy. Na koniec rozegramy dwa mecze równocześnie. Na sektorze A w szranki staną Gyros Gaming oraz Nie Ma Mocnych, czyli obejrzymy konfrontacje młodości z doświadczeniem. Gospodarze mimo młodego wieku rozgrywają w naszych rozgrywkach już czwarty sezon, a ostatniej zimy wygrali nawet dziewiąty poziom rozgrywkowy. Jesienią póki co pokazali dwie twarze. Zaczęli dobrze od zwycięstwa, ale potem dwa razy musieli przełknąć gorycz porażki i dopiero przed tygodniem ponownie zainkasowali komplet punktów. W końcu błysnął Jakub Gil, ten sam, który poprowadził drużynę do wspomnianego mistrzostwa. Z drugiej strony mamy ekipę Piotra Burdacha, która rozgrywa swój dziewiętnasty sezon w LB. Uzbierali w tym czasie kilka medali, ale ostatnie czasy nie są już tak kolorowe. NMM stali się ligowymi średniakami, których jednak lekceważyć nie należy. Obejrzymy zacięte i wyrównane zawody, w których wynik jest sprawą otwartą. Na sektorze obok powinno być jeszcze ciekawiej. W szranki staną Żółwiki z Warszawą Utd, czyli czwarta drużyna w stawce podejmie szóstą. Można śmiało stwierdzić, że obie ekipy przechodzą mały kryzys. Gospodarze po dwóch zwycięstwach na start rozgrywek przegrali kolejne dwa mecze. Troszkę inny scenariusz napisali goście. Ci grają w kartkę. Zaczęli od porażki, ale kolejny mecz już wygrali. Następnie znów przyszła przegrana, a w kolejnym starciu ponownie refleksja. Nie tak udana jak za pierwszym razem, bo remisowa, ale z samym liderem. Claudio Ascani i spółka pokazali w tym meczu wielkie serducho do gry, odrabiając starty będąc w bardzo eksperymentalnym składzie. Jesteśmy pewni wielkich emocji oraz dramaturgii, ale nie widzimy w tym wszystkim faworyta.

Team Ivulin III – FC Stała Gwardia  1
NKS Piotrovia – FC Kazubów  2
Abnegat – GKS Tachimetr Warszawa  2
Gyros Gaming – Nie Ma Mocnych  X
Żółwiki – Warszawa Utd  X

6. Liga Siódemek:

Na najniższym szczeblu ligi siódemek czeka nas komplet pięciu spotkań. Zaczniemy od jednego z dwóch sobotnich starć, w którym zmierzą się ze sobą Droga oraz UKS Wilanowskie Wilki. Gospodarze grają niezwykle ambitnie i walecznie, psując każdemu rywalowi mnóstwo krwi. Nie przekłada się to jednak w tabeli, gdzie z trzema punktami zajmują siódmą lokatę. Goście tymczasem jak dotąd wygrali wszystkie cztery mecze i są samotnym liderem 6.Ligi Siódemek. Wygląda na to, że nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. To co cechuje ekipę z Wilanowa to zespołowość. Wystarczy spojrzeć w statystyki. Niemal wszyscy mają już nam koncie jakieś liczby, a najlepiej w tym zestawieniu wypada trio: Marcin Siwy, Ivan Yaroshuk, Maksym Marchenko. Warto jednak zauważyć, że choćby Dmytro Sokol czy Borys Ostapenko po razie poprowadzili drużynę do zwycięstwa. Dla nas pewne „dwójka”. Drugi sobotni mecz to starcie WAW-GTW z TS Kopernikiem, czyli drużyn z dolnych partii tabeli. Gospodarze jako debiutant w Lidze Bemowskiej póki co płacą przysłowiowe frycowe. Przegrali wszystkie cztery mecze i to zdecydowanie. Kopernik z kolei zawodzi. Spodziewaliśmy się go spokojnie w górnej części tabeli, tymczasem ten wygrał tylko jeden mecz, dwa pozostałe przegrywając. Naszym zdaniem dla Piotra Urbańskiego i jego świty będzie to mecz na przełamanie. Nie oznacza to oczywiście łatwych punktów, ale mimo wszystko i doświadczenie i piłkarskie argumenty są po stronie Kopernika. Przechodzimy do niedzielnych konfrontacji, które rozpocznie starcie FC Screamers z Izbą Wytrzeźwień. Ci pierwsi już w drugiej kolejce przejawili predyspozycje do punktowanie, remisując z silnym RT. Później wprawdzie przegrali, ale już tydzień temu odnieśli swoje premierowe zwycięstwo w LB, zostawiając w pokonanym polu wspomnianego Kopernika. Izba z kolei po dwóch zdecydowanych porażkach w ostatniej serii zmusiła do największego wysiłku wicelidera, ulegając mu tylko dwoma golami. Wiemy, że w ekipie gości do gry wraca Adrian Giżyński, ale czy wspomoże kolegów z Izby tego nie wiemy. W każdym bądź razie spodziewamy się meczu pełnego walki, ale na remis. Mecz numer 4 to jeden z dwóch hitów tej serii. W szranki staną FC Lemberg z Żoliball’em. Gospodarze póki co przegrali tylko z liderem i z 9 punktami są za jego plecami. Goście mają trzy punkty mniej i plasują się na piątej pozycji, ale ci z kolei rozegrali tylko dwa mecze, oba zwycięskie. Szczególnie ten drugi, w którym pokonali trzecią drużynę w tabeli pokazał, że Franek Sulkiewicz i spółka mogą jeszcze sporo namieszać w sezonie jesiennym. Gospodarze się jednak nie boją. W kapitalnej dyspozycji jest Arsen Onyshko, a są jeszcze choćby Taras Chervatnyi czy Pavlo Ushtan. To będzie mecz pełen emocji, tego jesteśmy pewni, ale może w nim również wydarzyć się absolutnie wszystko, remis. Na koniec zostawiliśmy drugi, naszym zdanie najciekawszy mecz 5.kolejki. Na murawie zameldują się zamykający strefę medalową FC Żyrardów i czyhający za jego plecami Random Team. Obie ekipy dzielą tylko 2 punkty, a więc stawką jest miejsce na podium. Gospodarze jako debiutant w LB zaliczyli kapitalne wejście w sezon. Wygrali pierwsze trzy mecze i dopiero przed tygodniem przegrali wspomnianą batalię z ekipą z Żoliborza. Motorem napędowym drużyny jest duet: Aliko Gartskia – Ivan Khomytniskyi, odpowiednio lider klasyfikacji snajperów oraz drugi asyst rozgrywek. Na papierze lepiej prezentują się gospodarze, ale wygląda na to, że gościesię rozkręcają. Przegrali na start rozgrywek, ale potem już punktowali. Zaczęli od remisu, ale potem wygrali już kolejne dwa mecze, pokazując się z niezłej strony. Szykuje nam się bardzo ciekawy mecz, w którym nie widzimy rozstrzygnięcia.

Droga – UKS Wilanowskie Wilki  2
WAW-GTW – TS Kopernik  2
FC Screamers – Izba Wytrzeźwień  X
FC Lemberg – Żoliball  X
FC Żyrardów – Random Team  X

Superliga6:

Aż sześć spotkań czeka na nas w elitarnej Superlidze6 w ramach 5 kolejki, a już na starcie czeka nas prawdziwy hit. Zagrają ze sobą jedyne dwie ekipy, które w tym sezonie mogą pochwalić się kompletem punktów - In-Plus Pojemna Halina i KS Browarek. Oba te zespoły znają się znakomicie i są w świetnej formie, zatem spodziewamy się meczu pełnego walki z obu stron przez pełne 50 minut, jednak na boiskach przy Obrońców Tobruku z czterech bezpośrednich starć między nimi, wszystkie wygrali „Czerwoni”. Czy Halina w końcu zdoła przełamać złą passę? Cóż, wiele wskazuje na to, że jak najbardziej mają szansę, zwłaszcza jeśli na miarę swoich możliwości zagra np. Barek Przyborek, czy Kuba Nahorny. Oprócz świetnej ofensywy, goście muszą pamiętać również o zorganizowaniu się z tyłu, bowiem Patryk Modzelewski, który wiedzie z aż czternastoma trafieniami na koncie prym w klasyfikacji strzelców, wykorzysta bezlitośnie każdy ich błąd. Od końcowego wyniku w dużym stopniu może zależeć, kto sięgnie na koniec sezonu po tytuł mistrzowski. Z niecierpliwością czekamy zatem, co drużyny zaprezentują nam na murawie. Następnie, eXc Mobile Ochota zagra z FC Po Kielichu, którego dobra forma jest jednym z pozytywnych zaskoczeń tej rundy. Goście przegrali dotychczas tylko raz i pokazali już, że są w stanie powalczyć wśród tych najlepszych. Czy w starciu ze zmotywowaną i zdeterminowaną, by nie tracić już w tej kampanii punktów ekipą Kamila Jurgi sprawią niespodziankę? Cóż, obiektywnie patrząc, w tych kluczowych momentach lepsi mogą okazać się mistrzowie Polski, zwłaszcza biorąc pod uwagę świetną formę Bartka Goździewskiego czy Krystiana Nowakowskiego, który co ciekawe w tym sezonie nastawiony jest bardziej na asystowanie swoim kolegom z drużyny. Mimo wszystko jednak jesteśmy przekonani, że nie będzie to dla nich łatwe spotkanie i jeśli duet Zambrzycki - Trąbiński również nie odpuści, remisowy rezultat jest tu realny. Następnie, swoje drugie mecze w tej kolejce rozegrają KS Browarek i In-Plus Pojemna Halina. Łatwiejsze zadanie wydają się mieć niedawni uczestnicy EMF EuroCup, którzy zmierzą się z Jednokomórkowcami, którzy jeszcze nie zdobyli punktów z gry i plasują się w dole tabeli ligowej. Co tu dużo mówić, przed nami starcie Dawida z Goliatem, w którym spodziewamy się wysokiej wygranej Browarka. Halina z kolei zagra z FK Almazem i tu kwestia trzech punktów wcale nie jest rozstrzygnięta. Zespół Ruslana Kobylastykiego już niejednokrotnie potrafił nas zaskakiwać i udowadniał nam, że potrafi wygrać z najlepszymi. Co prawda w tym sezonie nie idzie im może aż tak dobrze, jak by sobie tego oczekiwali, ale wciąż są groźnym zespołem, którego nie należy lekceważyć. Mimo wszystko jednak wydaje nam się, że większe szanse na kolejny triumf mają gracze Haliny. Chwilę po zakończeniu tych spotkań, Warsaw Rangers podejmie Grottgerę. Nie przewidujemy, by w starciu z „czerwoną latarnią” Superligi Daniel Ludynia i jego podopieczni mieli jakiekolwiek problemy. „Granatowi” w końcu znaleźli formę, której tyle szukali po przebudowie i są jednym z pretendentów do walki o najwyższe cele. Tym bardziej zatem jedynym celem będą w niedzielę trzy oczka. Równolegle na drugim placu SS Cyrkulatka zmierzy się z Połczyn Brothers. Obie ekipy tego sezonu do udanych raczej nie zaliczą, lecz w bezpośrednim starciu większe szanse mają piłkarze gości, biorąc pod uwagę między innymi to, ile średnio goli na mecz tracą ich rywale. Triumfatorzy Pucharu Lata Ligi Bemowskiej mają też o 3 punkty więcej od swoich rywali, zatem to oni będą tu na uprzywilejowanej pozycji.

KS Browarek - In-Plus Pojemna Halina  X
eXc Mobile Ochota - FC Po Kielichu  X
KS Browarek - Jednokomórkowcy  1
In-Plus Pojemna Halina - FK Almaz  1
Warsaw Rangers - Grottgera Team  2
SS Cyrkulatka - Połczyn Brothers  2

 

1. Liga Szóstek:

Pora na Pierwszą Ligę Szóstek, gdzie jako pierwsi wybiegną na murawę Boca Seniors i Gramy Swoje. Pewniakiem w tych zawodach będzie rzecz jasna Boca z Przemkiem Kostrzyckim i Andrzejem Łukomskim na czele, która poza wpadką na inauguracje prezentuje się bardzo dobrze. I według nas nie będzie tu niespodzianki, gdyż ekipa Kamila Siatkowskiego jest jesienią pod formą. Następnie obejrzymy bardzo ciekawe starcie FC NaNkacu z FC Ulanymi. Dominik Baćko i jego świta są jedyną niepokonaną załogą w stawce, ale wcale nie wykluczamy tego, że może się to zmienić po tej kolejce. A wszystko dlatego, że FC U to wyjątkowo nieobliczalna paka, która jak ma swój dzień, to może ograć każdego. A dodatkowo nie brak im indywidualności w składzie, jak choćby Robert Krzyczkowski. Mimo tego postawimy tu na Kace i coś czujemy, że Rafał Szewczyk powiększy swój dorobek strzelecki. Potem na murawie zameldują się Bad Boys Zielonki i Drink Team. Chociaż oba zespoły tydzień temu przegrały swoje pierwsze w sezonie mecze, to nadal są w czołówce i wciąż się liczą w wyścigu o top3. Żeby nie stracić szans na medal, to trzeba powalczyć tu o komplet oczek, ale tutaj nie jesteśmy w stanie wskazać faworyta. Zarówno Paweł Szczepaniak i jego ferajna, jak i Norbert Taras z kolegami, mają ogromne doświadczenie i umiejętności, zbliżone potencjały i podobną moc w ofensywie. Toteż my zagramy bezpiecznie, na remis, ale zdarzyć się tu może naprawdę wszystko. W rywalizacji Gramy Czasami z FC Warsaw Teamem bukmacherzy w teorii wyżej cenią akcję obrońców tytułu. Lecz Krzysztof Sobolewski et consortes póki co zawodzą, dopiero w zeszłej serii gier zanotowali premierową victorię. W rywalizacji z ambitnymi Warszawiakami, którzy mają w kadrze takich asów jak Emil Gadomski czy Mateusz Pogorzelski, może być GC ciężko o pełną pulę, ale nam się wydaje, że jednak sobie poradzą. Dlatego typujemy tu minimalną wygraną Gramy Czasami. Na sam koniec zostało nam East Crew i All4One. Komanda rodem z Ukrainy coś nie może się przełamać i mimo tego, że parę razy było blisko, to jeszcze nie zaznała jesienią smaku zwycięstwa. A4O po gorszym starcie ostatnio wrócili na odpowiednie tory i wydaje się, że będą już tylko piąć się w górę. Z Karolem Kubickim na szpicy to jak najbardziej możliwe. Aczkolwiek przestrzegamy przed lekceważeniem przeciwnika, bo jest tak kilku zawodników, którzy mogą zrobić różnicę. Jak choćby Maksym Shpytsia czy Marian Melnyk.

 

Boca Seniors - Gramy Swoje 1
FC NaNkacu - FC Ulani 1
Bad Boys Zielonki - Drink Team X
Gramy Czasami - FC Warsaw Team 1
East Crew - All4One 2

 

2. Liga Szóstek:

Sporo dobrego grania zobaczymy w Drugiej Lidze Szóstek. Już na dzień dobry czeka nas hit, czyli rywalizacja La Zabavy z Union Off Boys. Z jednej strony obrońca tytułu z tak doświadczonymi zawodnikami jak Krzysztof Sobolewski czy Łukasz Bimek. Z drugiej aktualny lider i siła młodości w postaci Michała Lenczewskiego czy Bartka Goździewskiego. My tu postawimy na znajdujący się w wybornej formie UOB, ale coś czujemy, że Zieloni tanio skóry nie sprzedadzą. Następnie obejrzymy w akcji Kindybały FC z Zofijkami FC. K FC po spadku z pierwszego szczebla totalnie zawodzą, do tej pory nie zdobywając ani jednego punktu. Czy w końcu się przełamią? Jeśli skuteczny będzie Dominik Kudła, to kto wie. Lecz tu postawimy na Z FC z Dominikiem Wrotnym na czele. Team w białych trykotach może nie jest w tabeli za wysoko, ale prezentuje się dość solidnie i stać go tu na wygraną. W konfrontacji W1nners z Powiewem Czarnobyla najbardziej realny wydaje się być remis. Oba zespoły rozkręcają się coraz mocniej i jeśli będą kontynuować dobre występy, to może powalczą o top3. Ewentualny sukces w tym meczu będzie dużym krokiem w tym kierunku. Sami jesteśmy ciekawi, czy ktoś pokusi się o pełną pulę. Tu może zadecydować dyspozycja dnia albo indywidualności takie jak Mateusz Nadolny czy Mateusz Przystupa. FC Devs jesienią grają ze zmiennym szczęściem i dobrze dla nich byłoby, żeby przytrafiła im się jakaś seria zwycięstw, jeśli marzą o medalowej strefie. O to jednak będzie trudno w najbliższą niedzielę. A wszystko to dlatego, że ich przeciwnicy, FC Prykarpattia, są w niesamowitym gazie. Andrii Dutchak et consortes tydzień temu zanotowali imponujący triumf i wydaję nam się, że pójdą za ciosem. Chociaż żeby tak się stało, będą musieli uważać na Pawła Wójcika z FC D, gdyż ten zawodnik wielokrotnie pokazywał swoją klasę. Na koniec zostali nam Grinders i Moonfox. Nominalni gospodarze najchętniej wymazaliby z pamięci dotkliwą porażkę z zeszłej kolejki, ale, chociaż zabrzmi to trywialnie, to już przeszłość. Czas skupić się na najbliższym oponencie, a ten potrafi grać w piłkę. A dodatkowo ma bardzo skutecznego Łukasza Rysza na szpicy. Ciężko nam tu wskazać faworyta, w zasadzie to każdy rezultat wydaje się prawdopodobny. Zatem my zagramy ma X. Chociaż wspomniany Rysz albo Dzmitry Basiuk mogą tu przesądzić o victorii.

La Zabava - Union Off Boys 2
Kindybały FC - Zofijki FC 2
W1nners - Powiew Czarnobyla X
FC Devs - FC Prykarpattia 2
Grinders - Moonfox X

 

3. Liga Szóstek:

Schodzimy szczebel niżej, do Trzeciej Ligi Szóstek, gdzie już na dzień dobry obejrzymy lidera w akcji. St. Varsovia, bo o nich mowa, zmierzy się z nieobliczalną Spartą. Pewniakiem, rzecz jasna, zdają się być tu Warszawiacy, którzy imponują nie tylko indywidualnie (Kamil Łukasik, Bartek Krajewski), ale też jako kolektyw. Zieloni z kolei póki co rozczarowują (chociaż Patryk Więckiewicz akurat nic nie może sobie zarzucić), zatem bylibyśmy zdziwieni, gdyby udało im się urwać choćby jedno oczko. Na znacznie bardziej wyrównane zapowiada się starcie Semper Victorii ze Stadem Szakali. To sąsiedzi w ligowej tabeli, którzy mają podobny potencjał i nie brak im też w kadrze zawodników mogących przesądzić o wyniku. Wspomnimy tylko Krzysztofa Henrycha albo Alka Osowskiego. Spodziewamy się tu otwartego i obfitego w gole widowiska, ale kto będzie górą? Dla najbardziej realny wydaje się być remisowy scenariusz. Takiego nie przewidujemy raczej w rywalizacji FC Yelonki z FC Albatrosem. Załoga w seledynowych trykotach po świetnym starcie złapała lekką zadyszkę, ale trzeba przyznać, że FC A nie mieli łatwego terminarza. Jeśli Albatrosy marzą o top3, to muszą takie mecze wygrywać. Do tego będą niezbędne bramki Michała Rzeczkowskiego. Lecz przestrzegamy przed lekceważeniem ekipy z Jelonek. Sebastian Małczyński i jego ferajna mogą w każdej chwili się przełamać i zgarnąć pełną pulę. W spotkaniu dwóch nowych drużyn, czyli Fortecy Bielany i Boiskowego Folkloru pachnie nam podziałem punków. FB, mimo że zamykają ligową stawkę, mają kilka dobrych grajków i kiedyś w końcu muszą zapunktować. To może stać się już w tę niedzielę, ale dużo będzie zależało od Bartka Dawidczyka. BF za to premierową victorię mają za sobę i coś czujemy, że Michał Tymoszuk et consortes mają ochotę na więcej. I wcale nie jest powiedziane, że nie zgarną drugiego z rzędu skalpu. Na sam koniec został nam hit, czyli potyczka FC Kanwy z Byczkami Stare Babice. Na boisku będziemy oglądać dwóch kandydatów do medali, których składy są najeżone wyróżniającymi się postaciami w lidze. Klaudiusz Górka i Maciej Malarczyk z jednej strony, z drugiej Oskar Kania z Jakubem Jastrzębskim - te nazwiska są gwarantem emocji i wielu bramek. Ta mieszanka wybuchowa może się skończyć czym spektakularnym, zatem już teraz zapraszamy kibiców na starcie.

 

Sparta - St. Varsovia 2
Semper Victoria - Stado Szakali X
FC Yelonki - FC Albatros 2
Forteca Bielany - Boiskowy Folklor X
FC Kanwa - Byczki Stare Babice 2

 

4. Liga Szóstek:

Przyszła pora na Czwartą Ligę Szóstek. Tu na dzień dobry zmierzą się ze sobą Młodzi Perspektywiczni i KK Wataha Warszawa. Zaczniemy od Miłosza Czerneckiego i jego świty. Czerwoni jesienią grali do tej pory naprawdę świetnie, ale tydzień temu przegrali. Co prawda z Guadalajarą FC, czyli głównym faworytem do złota, ale mimo wszystko. Nie sądzimy jednak, żeby Wataha długo rozpamiętywała tę porażkę i teraz naszym zdaniem będą mininalnym faworytem. Chociaż będą musieli uważać na Marcina Pleznera, który może tu zrobić różnicę. Gastro Sparta w tym sezonie jeszcze nie zapunkotwała, ale z meczu na mecz Karol Rodak z kolegami prezentują się coraz lepiej. Już w zeszłej kolejce bliscy byli przełamania, więc może w ten weekend im się uda? Będzie o to trudno, gdyż przeciwnicy, czyli Energetyk, to naprawdę solidna paka z kilkoma mocnymi nawziskami jak Kacper Berecki czy Artur Małecki. Toteż my tu stawiamy na zespół ze Stegien, ale wynik będzie tu sprawą otwartą. Podobnie jak w starciu KTS Chimery z El Barrio Mexa. W teorii bukmacherzy wyżej cenią akcję niepokonanych dotąt wiceliderów z Fabianen Riverą na czele, ale nigdy nie można lekceważyć KTS. Co pokazała choćby poprzednia seria gier. Wydaje się, że Paweł Janas i jego świta wrócili na odpowiednie tory i mogą tu powalczyć nawet o komplet oczek. Chociaż my mimo wszystko postawimy na El Barrio. Następnie obejrzymy w kacji Gołków Crew i Szybki Shot. GC zamykają obecno stawkę i trudno przypuszczać, by mogli tu sprawić niespodziankę. Owszem, czujemy, że Łukasz Szewczyk będzie próbował coś zdziałać w przodzie, ale nie będzie miał lekkiej przeprawy. Zwłaszcza że Shoty nie mogą pozwolić sobie na pomyłkę. W innym wypadku wypadną z wyścigu o top3. Dlatego też przewidujemy, że Pomarańczowi sięgną po zwycięstwo, w czym będą pomocne bramki Macieja Medyńskiego. Wspomnieliśmy wyżej o Guadalajara FC. Lider w tej kampanii idzie jak burza, duet Michał Pletty - Witek Świderski robi prawdziwe spusztoszenie w ofensywie i ciężko przypuszczać, by ktoś zatrzymał G FC. Jeśli ktoś to może zrobić, to Borowiki. Ta drużyna ma ogromny potencjał (Michał Rzeczkowski - Piotr Jankowski) i wcale nie stoją tu na straconej pozycji. Powiemy więcej. Nie zdziwi nas nawet ich wygrana. Chociaż, rzecz jasna, tutaj pewniakiem będzie Guadalajara.

 

Młodzi Perspektywiczni - KK Wataha Warszawa 2
Gastro Sparta - Energetyk 2
KTS Chimera - El Barrio Mexa 2
Gołków Crew - Szybki Shot 2
Guadalajara FC - Borowiki 1

 

5. Liga Szóstek:

Zgodnie z tradycją na sam finał naszego podsumowania została nam Piąta Liga Szóstek. Gdzie zaczniemy od mocnego uderzenia, czyli starcia KS Syfon z FC KBDB. W tych zawodach zdarzyć się może wszystko i serio, nie wykluczamy tutaj żadnego rozstrzygnięcia. Jednak najbardziej realny wariant to remis i właśnie na to postawimy. Chociaż na pewno Alek Opolski i jego świta, po imponującym triumfie sprzed tygodnia, mają ochotę na kolejny sukces. Aczkolwiek Michał Ninh z kolegami to naprawdę niewygodny rywal. Mam Problemy Zdrowotne z meczu na mecz wygląda coraz lepiej i teraz drużyna, w której prym wiedzie Daniel Dzięgielewski, będzie pewniakiem w rywalizacji z Makabi Warszawa. MW póki co zbierają frycowe i te lekcje, czasem bolesne, z pewnością z czasem zaowocują. Chociaż już teraz możemy pochwalić postawę Jerzego Tarkowskiego. Niemniej bez wahania gramy tu na MPZ. Następnie zobaczymy jeden z hitów piątej kolejki, czyli konfrontację TS Ameby i Teraz Kolskiej. Gdy na murawie będzie dwójka pretendentów do medalowej trójki, to nie może być miejsca na nudę. Ameby co prawda ostatnio przegrały, ale zabrakło w składzie ich największej gwiazdy Bartka Gemzy. Jeśli ten napastnik pojawi się w tę niedzielę na placu, to TS A może coś ugrać. Mimo wszystko nasz typ tu to 2. A to dlatego, że Kolska naprawdę imponuje, a ich trio ofensywne Dawid Szadkowski - Krystian Leszko - Dawid Głowacki robi naprawdę fenomenalną robotę w tej kampanii. Szybka Piłka Młociny, czyli nowa załoga w stawce, wciąż muszą czekać na premierową wygraną w naszej lidze. Czy stanie się to w ten weekend? Chociaż doceniamy starania Marcina Staniszewskiego, to nie zapowiada się na niespodziankę. Gdyż ZR to naprawdę solidna paka, w której nie brak indywidualności. Jak choćby Kuba Chrostowski czy Rafał Pruszyński. Znacznie więcej piłkarskich atutów jest po stronie Błękitnych, stąd stawiamy na nominalnych gości. Wisienką na torcie będzie występ aktualnego lidera. Team Ivulin, bo o nich mowa, to jedyna drużyna na piatym szczeblu, która może legitymować się kompletem zwycięstw. Według nas mają ogromną szansę na kolejny skalp, ale ich najbliższy przeciwnik, Le Cabarat, ostatnio złapał wiatr w żagle. Zwłaszcza dyspozycja Filipa Maksymowa może robić wrażenie. Może to być jednak za mało na rozpędzoną komandę z Białorusi, w której prym wiodą Pavel Klimankou i Dzmitry Bałyś.

 

KS Syfon - FC KBDB X
Mamy Problemy Zdrowotne - Makabi Warszawa 1
TS Ameba - Teraz Kolska 2
Szybka Piłka Młociny - Zespół R 2
Le Cabaret - Team Ivulin 2

Sponsorzy