No Matches

Wracamy do gry!

Po ponad miesięcznej przerwie przyszedł czas ruszyć pełną parą z zimową edycją Ligi Bemowskiej. Aż 9 poziomów w których wystąpi blisko 90 drużyn mogą robić wrażenie. Już w pierwszej kolejce nie zabraknie kilku elektryzujących meczów. Jak choćby konfrontacja Gladiatorów z Dynamem na najwyższym szczeblu, czy Gramy Czasami z All4One poziom niżej. To jednak tylko niewielki ułamek tego co czeka nas tej niedzieli. W sumie rozegramy aż 40 spotkań i pewne jest, że zdecydowana większość będzie stać na najwyższym poziomie nie tylko sportowym ale i mentalnym. My zaś zrobimy wszystko aby poziom organizacyjny wywindować jeszcze wyżej. Zapraszamy na zapowiedź pierwszej kolejki sezonu Zima 2022.

 

SuperLiga6:

Na najwyższym szczeblu zimowych zmagań Ligi Bemowskiej zebrała nam się tak różnorodna mieszanka drużyn z „małego” jak i „dużego placu”, jak również zespoły z biznesowych rozgrywek, że nie sposób przewidzieć co się wydarzy. Pierwsze na murawie zameldują się Moszna Squad oraz FK Almaz, czyli wicemistrzowie odpowiednio Pierwszej Ligi Siódemek podejmą mistrza Pierwszej Ligi Biznes. Mówiąc krótko i kolokwialnie, obie ekipy „mają kim grać”. Doświadczenie i ilość zdobytych medali na pewno przemawiają za ekipą Michała Burzyńskiego, ale ta z kolei jest specjalistką od gry siedmioosobowej, a na mniejszym boisku radzi sobie już znacznie gorzej. Nie mniej jednak lekceważyć jej nie należy, ale murowanym faworytem nie jest. Goście to drużyna rodem z Ukrainy, którą charakteryzuję szeroka i bardzo wyrównana ławka z najlepszym obrońcą sezonu jesiennego, Ihorem Bakunem na czele. Almaz gra bardzo szybką i zdecydowaną piłkę. Może wydarzyć się dosłownie wszystko, remis. Mecz numer dwa, to szybki rewanż za sezon jesienny, kiedy to w decydującym momencie Gladiatorzy pokonali Dynamo, pozbywając ich nie tylko szans na mistrzostwo, ale i medali. Teraz los skojarzył oba zespoły już w pierwszej serii. Gospodarze wygrali dwie ostatnie edycje Ligi Bemowskiej siedmioosobowej, a więc na papierze to oni są faworytem, ale „mały plac” rządzi się swoimi prawami. Zawodnicy obu drużyn już niejednokrotnie udowadniali, że rozmiar boiska nie ma dla nich większej różnicy. Wśród gospodarzy z pewnością straszyć będzie trio: Paweł Pająk – Michał Dryński – Kamil Kuczewski, ale trzeba pamiętać, że Gladiatorzy mają wyrównaną  i szeroką kadrę, w której są inni gracze mogący zrobić różnicę. Podobnie jest wśród Ukraińców, których prowadzi ostoja defensywy, Maksym Kulyk. W ataku bryluje bramkostrzelny i nieobliczalny Kostya Didenko, a to wszystko funkcjonuje dzięki zgranemu kolektywowi oraz poświęceniu, z którego słyną gracze w niebieskich trykotach. Trochę na zachętę, ale widzimy podział punktów. Czas na starcie drużyny z jesiennej SuprLigi6, a dokładnie na konfrontację wicemistrza eXc Mobile Ochoty z piątym zespołem sezonu, FC Franklin Clubem. Zdecydowanym faworytem wydaję drużyna Kamila Jurgi, ale trzeba pamiętać, że goście jesienią urwali punkty wicemistrzowi, remisując 6:6. Wiemy, że gospodarze mają mistrzowskie aspiracje, a skład z Krystianem Nowakowski, Bartkiem Goździewskim z przodu i Krzysztofem Jabłońskim między słupkami zamierzają jeszcze wzmocnić. Franklin na pewno tanio skóry nie sprzeda, ale mimo wszystko naszym zdaniem to Ochota rozpocznie sezon od zwycięstwa. Na koniec SS Cyrkulatka, czyli kolejna drużyna z SL6, podejmie Korsarzy, którzy tym meczem zadebiutują w Lidze Bemowskiej. Gospodarze to bardzo ciekawa i perspektywiczna drużyna, która może pokrzyżować szyki faworytom. Tutaj takiego nie ma, bo mimo, że goście pojawią się w naszych rozgrywkach po raz pierwszy to wiemy, że w piłkę grać potrafią i medale zdobywać także, remis.   

Moszna Squad – FK Almaz  X
Gladiatorzy – Dynamo  X
eXc Mobile Ochota – FC Frankiln Club  1
SS Cyrkulatka – Korsarze  X

2. Liga Szóstek:

Sezon zimowy w Drugiej Lidze Szóstek rozpoczniemy od mocnego uderzenia, bo od starcia Gramy Czasami z All4One. Obie ekipy znają się doskonale, jesienią stanowiły o sile pierwszej ligi rozgrywanej przy Irzyku. W bezpośrednim starciu wtedy zdecydowanie lepszy był Michał Brewczuk i jego świta, ale na finiszu to GC byli nieco wyżej. My tu stawiamy na remis, ale być może któraś z indywidualności jak Konrad Osiński, Patryk Paszko czy Stanisław Kędzierski bądź Rafał Diduch przesądzą o wyniku. FC NaNkacu to zespół, który imponował w sezonie jesiennym w szóstkach, FC Hermes zaś rzutem na taśmę uratował się przed spadkiem w najwyższej klasie rozgrywkowej w siódemkach, choć drużyna ta cały czas ze sobą trenuje i stale się rozwija. My zagramy tu na Dominika Baćko i spółkę, gdyż mają dłuższy staż na małym boisku, a do tego ich kadra to zgrany kolektyw. FC H często rotuje składem, ale wiemy, że Yaroslaw Udot będzie groźny. Boca Seniors w swojej pierwszej kampanii na Bemowie zaimponowali, zwyciężając w cuglach na pierwszym froncie przy Irzykowskiego. Teraz team, w którym grają Przemek Kostrzycki czy Łukasza Pruszyński, zmierzy się z FC Warsaw United znanymi z Obrońców Tobruku. Za FC WU przejściowy sezon, w którym bywało różnie, ale wiemy, że jak zwykle można liczyć u nich na Olafa Jasińskiego. Niemniej nasz typ to triumf rozpędzonych ostatnio BC. Cleo Partner to drużyna, która z przytupem zadebiutowała w Lidze Biznesu, kończąc zmagania na trzecim miejscu. Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie gole Ihora Pyzenki i Dmitro Zhdanova. Ich rywalami będzie Dynamit Warszawa, wcześniej znany jako Walec. Grzegorz Leszczyński i jego ferajna to solidna paka, więc spodziewamy się, że postawią twarde warunki, stąd też, patrząc też przez pryzmat potencjału CP, spodziewamy się tu podziału punktów. Na koniec obejrzymy w akcji trzecią siłę z Pierwszej Ligi Siódemek i triumfatora Trzeciej Ligi Szóstek, czyli Zmarnowane Talenty i FC Warsaw Team. Wiemy, że Warszawiaków stać na wiele i ich sufit jest naprawdę wysoko, zresztą takie nazwiska jak Mateusz Grabowski czy Tomasz Kasprzak mówią same za siebie, niemniej mające za sobą życiowy sezon ZT z Łukaszem Jaroszem na czele będą tutaj faworytem.

Gramy Czasami - All4One X
FC NaNkacu - FC Hermes 1
Boca Seniors - FC Warsaw United 1
Cleo Partner - Dynamit Warszawa X
Zmarnowane Talenty - FC Warsaw Team 1

3. Liga Szóstek:

Na inauguracje futbolowej zimy w Trzeciej Lidze Szóstek obejrzymy w akcji BKS 04 Górki i Drink Team. I tutaj spodziewamy się naprawdę zaciętych zawodów, bo zarówno jedna, jak i druga drużyna posiadają dobre składy i odpowiednie doświadczenie, mimo że różnica wieku jest między nimi znacząca. Wynik tu powinien oscylować koło remisu, ale na przeczucie zagramy na BKS z imponującym formą jesienią, Łukaszem Dworakowskim na czele. Chociaż jak Norbert Taras i Jarek Łowicki będą mieli swój dzień, to równie dobrze DT mogą być tu górą. Następnie na murawie zameldują się znani z większego boiska Haratecze, świeżo po awansie do najwyższej ligi, oraz FC Zielony Alkobus. W tej konfrontacji naprawdę ciężko wskazać faworyta, ale naszym zdaniem siła ofensywy Alkobusa w postaci Karola Nowaka i Kuby Wróbla może przesądzić sprawę. Jeśli jednak zespół Patryka Rosłańca znajdzie na nich sposób, to biało-czerwoni mogą coś ugrać. Otamany to drużyna z Ukrainy, która znana jest z występów na warszawskich boiskach. U nas co prawda debiutują, ale o ich potencjale nie będziemy musieli specjalnie nikogo przekonywać. Zjednoczona Ochota zaś, ich niedzielny rywal, próbowali szczęścia na naszych turniejach i pokazywali się z dobrej strony, chociaż do wyjścia z grupy nieco im brakło. W ich bezpośrednim meczu postawimy na nominalnych gospodarzy, ale nie przekreślamy szans gości. Na końcu czeka nas rywalizacja El Barrio Mexa i Los Lamusos. Meksykanie jesienią spróbowali sił w SuperLidze6, ale tam konkurencja była za mocna. Teraz Saul Green i spółka powinni być w gronie ekip bijących się o złoto. Lecz „Lamusy” z niejednego pieca chleb jedli i także mają swoje atuty. Zgranie, silny kolektyw, stabilną defensywę i Michała Araźnego na szpicy. Toteż może być tu ciekawie i żaden rezultat nas nie zaskoczy.

BKS 04 Górki - Drink Team 1
Haratacze - FC Zielony Alkobus 2
Otamany - Zjednoczona Ochota 1
El Barrio Mexa - Los Lamusos 1

4. Liga szóstek:

Czwartą Ligę Zimową rozpoczniemy od bardzo ciekawie zapowiadającej się konfrontacji pomiędzy FC Melange, a Wariatami Kuchara. Gospodarze wracają do Ligi Bemowskiej cyklicznie, latem oraz zimą i to z reguły z medalowym skutkiem. Na osiem występów, aż pięć razy kończyli na podium. Kapitanem zespołu i jednocześnie najlepszym snajperem jest Łukasz Słowik, ale trzeba pamiętać, że FCM to drużyna od lat grająca praktycznie niezmiennym składem, a więc jej atutem jest zgranie. Jakie zestawienie personalne zaprezentują nam Wariaty, to już jest wielka zagadka. Jesienią kilka razy pokazali nam „stary garnitur”, co przekładało się na pozytywne wyniki, ale czy to utrzymają? Nie wiadomo. Widzimy remis. W drugim meczu obejrzymy absolutnego debiutanta, FC Freedom oraz zgarniających ostatnio trofea, FC Devs. O gospodarzach nie wiemy za wiele, po raz pierwszy zaprezentowali się bowiem na ostatnim Memoriale Przemka Sawickiego, gdzie jednak wiele nie zwojowali. Jak każda drużyna rodem z Ukrainy charakteryzuje się jednak dobrym przygotowaniem kondycyjnym i znakomitym podejściem wolicjonalnym do każdego spotkania. Natomiast goście po ewidentnych wzmocnieniach zaczęli odgrywać znaczące role. Latem wygrali trzecią ligę, zaś jesienią na trzecim szczeblu ligi szóstek wywalczyli krążki koloru brązowego. Drugą młodość przeżywa Robert Brzeziński, bardzo dużo dał drużynie punktujący regularnie Kamil Skwierczyński, natomiast jesienią drugim strzelcem okazał się Oskar Kalicki. Zespół ten po sezonach posuchy w końcu zaczął liczyć się w grze o najwyższe laury, a wiemy, że kadra zespołu została przed tą zimą ponownie znacząco wzmocniona. Czy tak też będzie w tej edycji? Zobaczymy, ale na papierze to oni są dla nas faworytem tej konfrontacji. Kolejne ciekawe widowisko szykuje nam się w starciu Dzików Futbolu z St. Varsovią. Ci pierwsi, przed dwoma laty na tym szczeblu okazali się najlepsi, ale trzeba pamiętać, że drużyna Michała Witkowskiego w tym samym sezonie zajęła wprawdzie piąte miejsce, ale w drugiej lidze, a więc dwa poziomy wyżej. Dziki to wyrównany zespół, w którym za liczby głównie odpowiada niekwestionowana gwiazda zespołu, Jakub Głowala, ale dużo z przodu daje drużynie także duet Daniel Kościński – Kamil Wdowiarski, natomiast za tyły odpowiada choćby Adrian Rączka. Jednak czy to wystarczy na rozpędzoną Varsovie? Może być ciężko, bo w formie jest choćby Karol Mroczkowski, który w minionym sezonie, w którym St.V zdobyła wicemistrzostwo 3.Ligi Siódemek, okazał się najskuteczniejszym strzelcem oraz najlepszym asystentem, a co za tym idzie został najbardziej wartościowym zawodnikiem sezonu. Co więcej, świetny sezon rozegrał Bartek Krajewski, który w statystykach niewiele odstawał od swojego kolegi. Stawiamy na minimalne zwycięstwo gości. Na koniec czwartoligowych zmagań W1nners podejmą Gramy Swoje (dawne Truskawki na Torcie), a więc będzie to rewanż za jesienny mecz w 1.Lidze Szóstek. Wtedy górą o pięć goli byli goście, którzy zresztą póki co wygrali wszystkie trzy potyczki tych drużyn. Naszym zdaniem nie będzie to miało większego znaczenia. Wszystkie te mecze nie były jednostronnym widowiskiem. Duże znaczenie będą miały zestawienia personalne obu drużyn. W naszym mniemaniu obejrzymy zacięty pojedynek, którego wynik jest sprawą otwartą.    

FC Melange – Wariaty Kuchara  X
FC Freedom – FC Devs  2
Dziki Futbolu – St. Varsovia  2
W1nners – Gramy Swoje  X

5. Liga Szóstek:

W Piątej Lidze Szóstek otworzymy zimowe zmagania rywalizacją Nadwiślańskiego Świtu oraz Marketing Match. Zaczniemy może od nominalnych gospodarzy. W teorii to nowa brygada w naszym gronie, ale jest tam wiele znanych twarzy z bemowskich i jelonkowskich boisk, jak Marcin i Kuba Lipa, Jakub Głowala czy Krzysztof Fejcher. Także u Marketerów nie brak ligowych wyjadaczy, że wspomnimy tylko Mateusza Piziorskiego, Michała Padałę czy Grzegorza Gaworka. Toteż możemy spodziewać się tu zaciętych zawodów, w których podział punktów jest bardzo możliwy. Następnie na murawę wybiegną Lyreco oraz Drink Men. Jesienią znacznie lepiej prezentowali się Ci pierwsi, zwłaszcza w końcówce sezonu. Czwarte miejsce na drugim froncie siódemek mówi samo za siebie. DM z kolei szczebel niżej mieli swoje problemy, ale ostatecznie finiszowali w połowie stawki. I chociaż duet napastników Łukasz Skwarko i Tomek Sienkiewicz będzie groźny, my zagramy na team w granatowych trykotach i coś czujemy, że Patryk Kwiatkowski znowu zaimponuje forma, tak jak miało to miejsce jesienią. NKS Piotrovia to drużyna, która ciągle się rozwija, ma ku temu ogromne chęci i spory potencjał na przyszłe sukcesy. A także Piotra Włodarkiewicza i Szymona Chmielewskiego na pokładzie. Jednak ich najbliższy rywal, Kindybały FC, górują nad nimi doświadczeniem, za nimi fantastyczna piłkarska jesień, a Jeremiasz Morawiecki, Jan Bielawski czy golkiper Michał Adamiak to ich naprawdę mocne punkty. Dlatego my K FC typujemy do zgarnięcia pełnej puli, ale spodziewamy się, że jasnozieloni tanio im skóry nie sprzedadzą. Orły Leszka i Junak to kolejna ciekawa konfrontacja, w której ciężko wskazać faworyta. Zdecydowanie lepiej znamy Orły z fenomenalnym między słupkami Arkadiuszem Warpechowskim i Michałem Zawiślakiem w ataku i dlatego też zagramy na „1”. Nominalni goście zaś grali z nami d latawa temu na zimę, występowali też w ostatnim turnieju i byli blisko wyjścia z naprawdę mocnej grupy, ale ostatecznie nieco im zabrakło. I chociaż ich dyspozycja jest dla nas zagadką, to coś czujemy, że mogą namieszać. Na koniec KS Na Pełnej podejmie FC Albatros. KS NP to zespół, który ostatnio zdobył brązowy medal w Trzeciej Lidze Siódemek, doskonale nam też znany jest ofensywny duet Rafał Jochemski i Mariusz Matraszek. FC A to też nie są nowicjusze, gdyż występowali w innych, stołecznych rozgrywkach. I wiemy, że Michał Kowalczyk potrafi się odnaleźć w polu karnym. Niemniej nasz typ będzie trochę w ciemno, na Pomarańczowych, których widzieliśmy wielokrotnie w akcji, ale, rzecz jasna, nie przekreślamy szans Albatrosów.

Nadwiślański Świt - Marketing Match X
Lyreco - Drink Men 1
NKS Piotrovia - Kindybały FC 2
Orły Leszka - Junak X
KS Na Pełnej - FC Albatros 1

6. Liga Szóstek:

Szóstą Ligę Zimową rozpocznie starcie Legionu z ekipą Jeszcze Się Zastanawiamy. Gospodarze mają za sobą totalnie nieudany sezon na drugim szczeblu siódemek, gdzie ledwo utrzymali się przed spadkiem. Teoretycznie nie zawiódł duet Paweł Grzela – Kamil Ceran (drugi strzelec i najlepszy asystent), ale w praktyce brakowało jakości, bo drużynie był prawdziwy szpital (kilkunastu zawodników na L4). Ekipa Michała Buczaka to jednak charakterne chłopy, którzy nie lubią przegrywać, a więc mamy nadzieje, że wrócą naładowani wielką energią. Pierwsi na ich drodze staną absolutni debiutanci w naszych rozgrywkach, o których za wiele nie wiemy. Niewiedza nie może być jednak wyrocznią, a więc dyplomatycznie postawimy na remis. Chwile potem sensacyjny mistrz Trzeciej Ligi Siódemek, KP Kozia podejmie Bemovię, która w tej samej kampanii otarła się podium. Gospodarze zaskoczyli wszystkich, w tym chyba samych siebie. Kluczową role odegrały wzmocnienia. Do drużyny dołączyli bracia Kuklewscy, Maciej i Piotr czy bracia Stępniewscy, Piotr i Paweł, którzy odegrali znaczące role. Dobry sezon zagrało kolejne rodzeństwo, tym razem Michał i Tomasz Komorowie, a także niezawodny Maciej Baranowski. Nie zapominamy oczywiście na najlepszym strzelcu drużyny, Antonim Pieńkosie. To wszystko naprawdę fajnie się zazębiło, a my mamy nadzieję, że to nie był tylko przebłysk formy. Goście tymczasem borykając się z problemami kadrowymi wyglądali gorzej od rywala, a i tak sezon zakończyli trzy punkty za strefą medalową. Nie zawiódł Tomek Świderski, choć i on miał już lepsze sezony w swoim wykonaniu. Jeżeli Kozia utrzyma skład (a z naszej widdzy wynika, że tak) i formę, to może namieszać również zimą. Stawiamy na zwycięstwo gospodarzy. Mecz numer trzy to starcie Nie Ma Mocnych ze Sportowymi Zakapiorami, którzy tym meczem zadebiutują w LB. Gospodarze już zdobywali medale zimowych rozgrywek, ale ich ostatni sezon w 4.Lidze Siódemek nie zaliczą do udanych. Zamiast walczyć o kolejne trofea oglądali plecy medalistów. Wciąż kontuzjowany jest najlepszy strzelec zespołu Przemek Mazurek, co koledzy z drużyny próbują niwelować jak mogą. Dwoją się i troją Tomek Świder czy drugi z braci Mazurków, Daniel, ale wciąż brakuje goli, a co za tym idzie wyników. Goście to z kolei zagadka, ale patrząc na skład dysponują choćby bramkostrzelnym Kamilem Możdżonkiem, który potrafi zrobić różnicę. Może wydarzyć się wszystko, remis. Pierwszą kolejkę zakończy starcie debiutantów, Fuszerki z Perłą WWA. Jedyne co możemy napisać o obu ekipach to, że wystąpiły w II Memoriale Przemka Sawickiego, ale zgodnie nie wyszły nawet z grupy. W związku z powyższym dyplomatycznie postawimy na remis, czekając co pokażą w dłuższej perspektywie, całego sezonu zimowego.

Legion – Jeszcze się zastanawiamy  X
KP Kozia – Bemovia  1
Nie Ma Mocnych – Sportowe Zakapiory  X
Fuszerka – Perła WWA  X

7. Liga Szóstek:

Zmagania na siódmym szczeblu zimowej edycji Ligi Bemowskiej rozpocznie starcie drużyn, które raczej specjalizują się w „siódemkach”. W szranki staną Semper Victoria oraz Defenders. Gospodarze jesienią okazali się najsłabszą drużyną 3.Ligi Siódemek, goście zaś to siódma drużyna drugiej ligi, która dodatkowo ma na swoim koncie medale różnych szczebli Ligi Bemowskiej, a także występy na najwyższym poziomie ligi siódemek. Wszelkie argumenty przemawiają za ekipą Konrada Dobrowolskiego, a my właśnie na nią postawimy, zakładając, że jakość, zgranie i doświadczenie zaprocentują. Chwile potem inny trzecioligowiec z ligi siódemek, PRE Wwa zmierzy się z debiutującym Stadem Szakali. Gospodarze jak sama nazwa mówi (Piłkarska Reaktywacja Emerytów), to bardzo doświadczona drużyna, która potrafi napsuć krwi faworytom, ale wobec bardzo wąskiej kadry z reguły nic nie może ugrać. Goście to drużyna Kamila Cerana, tego samego, który w barwach Legionu okazał się najlepszym asystentem 2.Ligi Siódemek. Jaką pakę zdołali zebrać jest dla nas zagadką. Wobec tego wszystkiego postawimy ostrożnie na podział punktów. Mecz numer trzy to kolejne ciekawe spotkanie tego szczebla. Na murawie zameldują się Warsaw Bad Boys oraz FC Ochota II. Gospodarze w naszych rozgrywkach wystąpili tylko raz, w Drugiej Lidze Szóstek wiosną zeszłego roku, ale nic specjalnego nie ugrali, choć mają w swoich szeregach kilka bardzo ciekawych nazwisk, jak choćby Damian Borowski, Artur Miszkiewicz, czy Bartek Podobas. Goście z kolei to nie kto inny jak weterani z Ochoty, którzy przy ewolucji zespołu występującego w SuperLidze6, stracili miejsce w drużynie, a na piłkarską emeryturę jeszcze się nie wybierają. Nie wiadomo na ile wesprze ich pierwszy zespół, a wiec sama drużyna pozostaje zagadką, coć wiemy, że odpowiedniej jakości na pewno nie powinno im zabraknąć. Suma tego wszystkiego daje nam kolejny remis. Następni na boisko wybiegną gracze Sparty oraz FC Radlera. Michał Brewczuk i spółka w takim zestawieniu grają trzeci sezon, a w dwóch pierwszych nic specjalnego nie zagrali. Zabrakło zgrania i stabilizacji kadrowej, stąd tylko przebłyski naprawdę dobrej i obiecującej gry. Goście zadebiutowali podczas II Memoriału Przemka Sawickiego, ale nie udało im się wyjść z grupy. Jak zaprezentują się na tle doświadczonych i ogranych w LB graczy? Te argumenty na pewno przemawiają za Spartą, ale to nie wszystko, tym bardziej, że o gościach za wiele nie wiemy, remis. Pierwszą kolejkę zakończy konfrontacja East Crew z Gur-Bud’em. Gospodarze także przedstawili się nam na wspomnianym Memoriale, ale i oni zakończyli turniej na fazie grupowej. Tymczasem ekipa Damiana Góry jesienią wywalczyła awans do 3.Ligi Siódemek, zdobywając w końcu medal w swoim trzecim sezonie występów w LB. Obie drużyny są waleczne i wybiegane co tylko zwiastuje nam zacięte zawody, w których widzimy podział punktów.

Semper Victoria – Defenders  2
PRE Wwa – Stado Szakali  X
Warsaw Bad Boys – FC Ochota II X
Sparta – FC Radler  X
East Crew – Gur-Bud  X

8. Liga szóstek:

Ósmą Ligę Zimową zaczniemy od starcia FK Legionu UA z Zespołem R, dawną Drużyną Asha. Gospodarze jak sama nazwa wskazuję to gracze z Ukrainy, którzy tym meczem zadebiutują w Lidze Bemowskiej. Goście jesienią otarli się podium 2.Ligi Szóstek, a latem zdobyli brąz 3.Ligi Letniej, a trzeba zaznaczyć, ze były to ich jedyne sezony w naszych rozgrywkach. Ich siłą jest cała rodzina Chorostowskich, Kuba, Norbert, Maciej i Paweł, których jak wiemy, w tym sezonie zabraknie. Stąd też decyzja o grze kilka szczebli niżej, a ich występ stanowi dla nas sporą zagadkę. Naszym zdaniem, może nieco na wyrost zaczną od zwycięstwa, „dwójka”. Drugą parę tworzą zespoły TS Kopernik oraz Znista. Gospodarze z reguły grają na większym placu. Ich siłą jest dobra gra taktyczna oparta na zespołowości. Goście to zespół, który w naszych rozgrywkach pojawia się od wielu lat regularnie zimą, gdzie w ciągu ośmiu sezonów zdobył dwa medale. Charakteryzowała ich waleczność i otwarta ofensywna gra. Tym razem do piłki wracają po dwóch latach przerwy, więc sami nie wiedzą, czy odpalą, choć na papierze, skład wydaje się ciekawy. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko, remis. Mecz numer trzy to już konfrontacja FC Yelonek z Rekinami Biznesu. Tutaj także ciężko wskazać faworyta. Sebastian Małczyński i spółka wciąż szukają medalu, który póki co zdobyli tylko raz, też zimą dwa lata temu, sięgając po brązowe krążki siódmej ligi. Na Jesień jednak Sebastian Małczyński zebrał bardzo szeroką kadrę i wydaje się, że może powalczyć o „pudło”. Tymczasem skład Rekinów to już zagadka. Goście już występowali w naszej lidze, zdobywając dwukrotnie medale i jeżeli skład będzie podobny do tamtego to i teraz mogą powalczyć o podium. Aspiracje jedni i drudzy mają zatem podobne, a my postawimy na podział punktów. Zmagania zakończy starcie TSP Szatańskiego Pęta z Energetykiem. Gospodarze to świeżo upieczeni brązowi medaliści 4.Ligi Siódemek, podczas gdy goście okazali się niemal najsłabsi w silnie obsadzonej 3.Lidze Siódemek. Obie drużyny spotkają się zatem także jesienią na czwartym szczeblu przy Obrońców Tobruku 11. Bartosz Ochman i spółka to zespołowość i doświadczenie, podczas gdy Energetyk to śpiący wulkan młodej, niekrzesanej jeszcze energii. Stawiamy na podział punktów, a jak zwykle, wszystko zweryfikuje zielona murawa. 

FK Legion UA – Zespół R  2
TS Kopernik – Znista  X
FC Yelonki – Rekiny Biznesu  X
TSP Szatańskie Pęto – Energetyk  X

9. Liga Szóstek:

Czas na Dziewiątą Ligę Szóstek, gdzie nie powinno zabraknąć emocji na inaugurację. Już na otwarcie spodziewamy się, nomen omen, otwartego widowiska pomiędzy Czupakabrami Warszawa i Mi-Home Teamem (dawną Pożogą Bonito). Patrząc na jesienne wyniki, a zwłaszcza na końcówkę sezonu, to faworytem powinni być nominalni goście z Michałem Wołowczykiem i Danielem Dzięgielewskim na pokładzie. Chociaż Czupakabry zapowiadają konsolidację składu i lepsze wyniki na zimę. Następnie na plac wyjdzie NKS Piotrovia II i KS Syfon. I sami jesteśmy ciekawi, jak poradzi sobie drugi garnitur NKS-u. Trochę wróżymy z fusów, ale może to być wyrównany mecz. I obfity w gole. W KS S groźni powinni być zwłaszcza Aleksander Opolski i Javier Peraza, ale zobaczymy, jak „wyjdzie w praniu”. W rywalizacji KTS Chimery z FC Stałą Gwardią zobaczymy przedstawicieli szóstek i siódemek. A jako że teraz będziemy mierzyć się na mniejszym placu, plus KTS ma większy staż w naszej lidze, to skłaniamy się, żeby zagrać na nich. Mają za sobą niezłe jesienne rozgrywki, Mateusz Bendarczyk czy Łukasz Kucharczyk ostatnio imponowali formą, stąd też spodziewamy się po nich walki o czołowe lokaty. FC SG z pewnością może podjąć rękawice, zwłaszcza jak skuteczny będzie Adam Smoleń, ale to Chimera powinna być tu górą. Gyros Gaming w swoim debiucie w naszej lidze zbierał frycowe, ale końcówka roku w ich wykonaniu była obiecująca (zwłaszcza Kuby Gila) i widać było coraz lepsze zgranie. Czy to starczy na Le Cabaret? Ciężko stwierdzić. LC mają spory potencjał, ale brakuje w ich występach nieco solidności. Chociaż na Huberta Sadowskiego akurat zawsze można było liczyć. My zagramy tu na bezpieczny remis, chociaż nie wykluczamy żadnego scenariusza. Na zwieńczenie pierwszej kolejki obejrzymy Teraz Kolską i TS Amebę. Jesienią górą był Bartek Balik i jego drużyna, ale wtedy Ameby wpadły w mały kryzys, stąd też ciężko powiedzieć, czy ten rezultat się powtórzy. Mimo wszystko znacznie większy staż ma Kolska, a w dodatku weterani jak Marcin Siniarski czy Łukasz Sałkiewicz będą wiedzieli, co robić. Chociaż duet Jakub Szafirowicz i Bartek Gemza będzie robił wszystko, by być tu górą. Jak to się rozstrzygnie? Zobaczymy.

Czupakabry Warszawa - Mi-Home Team 2
NKS Piotrovia II - KS Syfon X
KTS Chimera - FC Stała Gwardia 1
Gyros Gaming - Le Cabaret X
Teraz Kolska - TS Ameba 1

Sponsorzy