Zmiana liderów w obydwu ligach!

1. Liga Bemowska Biznes:

Za nami już czwarta kolejka 1.Ligi Bemowskiej Biznes, na której szczyt w świetnym stylu wrócili Eleganckie Chłopaki. To waśnie Mateusz Soliwoda i spółka w środowy wieczór zdetronizowali z fotela lidera FK Almaz, pokonując go 3:0. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, a bohaterem EC został Maciej Ziemski, który miał bezpośredni udział przy wszystkich golach. Almaz z punktem straty spadł na drugiej miejsce, a tyle samo punktów uzbierał trzeci w stawce, Lionbridge. Kamil Sulisz i spółka w czwartkowy wieczór podejmowali Double Team i po zaciętym meczu, triumfowali 7:4. To nie była łatwa przeprawa, Do przerwy gracze spod znaku „Lwa” prowadzili tylko jednym golem i dopiero w drugiej odsłonie gospodarze wypracowali sobie trzy bramkową przewagę. Ojcem triumfu okazał się autor czterech goli i dwóch asyst, Cezary Pakosz, a świetnie wsparł go hattrickiem, Dominik Rajca. Tymczasem pierwsze zwycięstwa w sezonie odniosły drużyny zza wschodniej granicy, Cleo Partner oraz AllIn Delivery. Ci pierwsi na otwarcie kolejki mierzyli się z El Barrio Mexa, rozstrzygając ten mecz na swoją stronę. Całe zawody były bardzo wyrównane i zacięte, a o zwycięstwie gospodarzy zdecydowała lepsza skuteczność. Bohaterem CP został Stanislav Oseleochenko, który tego dnia aż czterokrotnie pokonał bramkarza rywali, dokładając do tego asystę. Z drugiej strony barykady hattrickiem popisał się Pierre Payen. Cleo Partner w trzech meczach uzbierało cztery punkty, Meksykanie zaś jeszcze punktów nie zdobyli. Tymczasem dla AllIn Delivery czwartkowy mecz z The New GreenBack był pierwszym w tym sezonie. Wygląda na to, że dłuższe przygotowanie do sezonu od razu przyniosło efekty. Ekipa Daniela Backiela miał naprawdę ciężkie zadania. Mało tego po szalonej pierwszej połowie, to Grzegorz Gaworek i spółka prowadzili jednym golem. Po zmianie stron jednak dużo konkretniejsi byli gracze w białych strojach, którzy ostatecznie wygrali drugą połowę czterema golami, a całe zawody 8:5. Statystykami podzielił się zaś kwartet: Backiel, Denis Bezpalko, Wladyslaw Pryimak, Andrii Hyshpil.   

2. Liga Bemowska Biznes:

Mamy nowego lidera. W teorii prowadząca trójka miała łatwe zadanie. No właśnie, czy oby na pewno? Profesjonalne Finanse przed czwartą kolejką miały najlepszy bilans bramek i mierzyły się z Airwentem, który do tego meczu przystępował z zerowym dorobek punktowy. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem faworyta, ale po 20 minutach jednym golem prowadzili już goście. Mało tego Ci niespodziewanie po zmianie stron systematycznie odjeżdżali rywalom, by finalnie triumfować 2:7. Dwa gole i trzy ostatnie podania zaliczył Włodek Drowaliuk, który został bohaterem meczu. Z takiej okazji skorzystał UKS Wilanowskie Wilki, który rozbił Cool Team 0:9. Tutaj nie było wątpliwości, kto był lepszy zespołem. Cztery gole w pierwszej i pięć w drugiej odsłonie mówią same za siebie. Swoją wartość dla drużyny potwierdził duet Dmytro Zhdanov – Stanislav Oseleochenko, który zdominował statystyki w tym meczu. Taki wynik dał Wilkom z Wilanowa pozycje lidera, ale wyprzedzają oni Agro Pol tylko o dwa gole. Marcin Górkiewicz i spółka pewnie, lecz nie bez problemów pokonali Kosmasy 11:4. Pierwsza połowa była bardzo zacięta, a wynik do przerwy 3:2 dla gospodarzy dawał rywalom cień nadziei na korzystny rezultat. Po zmianie stron tempo jednak podkręciło trio Górkiewicz – Filip Błoński – Arek Piróg, które wręcz rozbiło przeciwnika w pył. Na trzecie miejsce w tabeli wskoczył zaś FC Moonfox, który także skorzystał na porażce PF. Bartek Borys i spółka mieli jednak najcięższe zadanie, podejmowali Natolin. Mecz był bardzo ciekawy, ale to FCM był skuteczniejszy. Do przerwy prowadził 2:0, a po zmianie stron odskoczyli, na wydawałoby się bezpieczną odległość. Ekipa z Ursynowa pokazała jednak charakter, a ich ostatni zryw o mało nie zakończył się podziałem punktów. Ostatecznie FC Moonfox dowiózł prowadzenie do końca meczu, a do zwycięstwa 6:5 poprowadzili go bracia Rysz, Karol oraz Łukasz. Gospodarze tracą do prowadzącej dwójki trzy oczka, ale mają jeden mecz rozegrany mniej. Pozostało nam drugie zwycięstwo z rzędu Zimnych Drani, którzy ograli Transgourment 5:2. Gospodarze byli murowanymi faworytami, ale jak widać, goście z meczu na mecz grają coraz lepiej. Tym razem utrzymywali tempo w pierwszej połowie, przegrywając ją jednym golem. Na początku drugiej odsłony doprowadzili nawet do wyrównania, ale wtedy do roboty wzięli się już Zimne Dranie. Dołożyli jeszcze trzy gole, nie tracąc już żadnego, a wynik ustalił Kamil Karczewski, kompletując hattricka.

UWAGA!!! W terminarzu obu szczebli rozgrywkowych nastąpiły zmiany, wynikające w błędnego rozpisania meczów w pierwotnej formie. Bardzo prosimy o zapoznanie się nowym terminarzem. Z góry przepraszamy za nie niedogodności. Zaspół Liga Bemowska Biznes.