Hity i debiuty na najwyższym szczeblu rozgrywkowym!

Bardzo ciekawie zapowiada się trzeci tydzień zmagań Ligi Bemowskiej Biznes. W pierwszej lidze ciężkie sprawdziany szykują się zarówno dla lidera jak i wicelidera. Ponadto zadebiutują dwie kolejne drużyny, które stoczą ze sobą bezpośredni bój. Na drugim szczeblu także nie zabraknie emocji, ale tutaj teoretycznie ciężkie zadanie czeka tylko wicelidera. Zapraszamy na zapowiedź trzeciej kolejki biznesowej ligi szóstek.

1. Liga Biznesu:

Eleganckie Chłopaki – Cleo Partner  1
NASK – AllIn  X
Plus – Double Team  2
El Barrio Mexa – Lionbridge  X
FK Almaz – The New GreenBack  2

Trzecią kolejkę pierwszej ligi rozpocznie starcie lidera z ósmą drużyną w tabeli. Dokładnie Eleganckie Chłopaki podejmą Cleo Partner. Gospodarze mają już za sobą dwa bardzo efektowne zwycięstwa, po których liderują w tabeli. Mało tego zdominowali obie klasyfikacje indywidualne, na których czele są Maciej Ziemski oraz Szymon Kolasa. Goście wprawdzie przegrali, ale nieznacznie i to z wiceliderem. Tak naprawdę równie dobrze mogli wyjść z tego meczu zwycięsko, ale to rywal był skuteczniejszy. Tydzień temu gospodarze mieli mieć poważny sprawdzian z TNB, tymczasem emocje były tylko w pierwszej połowie. Zanosi się na drugi ciężki mecz i mimo że naszym zdaniem lider wyjdzie z niego zwycięsko, to goście zrobią wszystko, żeby było inaczej, „jedynka”. W drugim środowym meczu na murawie zamelduję się debiutujący NASK oraz AllIn Delivery. O gospodarzach nie możemy napisać nic, bo nasza wiedza na ich temat jest znikoma. Dla gości jest to również pierwszy mecz w sezonie, ale o nich wiemy już nieco więcej. Ekipa Daniela Backiela w swoim debiutanckim sezonie sięgnęła po złoto 3.Ligi Letniej, a poszczególni zawodnicy zgarnęli kilka indywidualnych statuetek. W tych okolicznościach nie pozostaje nam nic innego jak postawić, choć w ciemno, na gości. W czwartek zaplanowaliśmy trzy mecze, które otworzy konfrontacja Plusa z Double Teamem. Gospodarze, póki co przegrali swój jedyny mecz, chociaż trzeba przyznać, że ”łatwo skóry nie sprzedali”. Ulegli tylko dwoma golami, będąc dla rywala równorzędnym przeciwnikiem. Ekipa Bartosza Borysa także zadebiutowała przed tygodniem, ale ona z kolei sprawiła nie lada niespodziankę, pokonując faworyzowanych Meksykanów. Z dobrej strony pokazał się duet Parszewski – Borys, jeden odpowiadał za strzelanie, a drugi za obronę bramki. To będzie zacięty mecz, ale lepsze wrażenie zrobił na nas Double Team i to na jego zwycięstwo stawiamy. Chwile potem El Barrio Mexa zmierzą się z Lionbridge. Meksykanie, póki co zawodzą. Po sezonie letnim gdy wygrali drugą lig szóstek, rokowaliśmy im czołówkę tabeli, tymczasem przegrali oba mecze, choć minimalnie. Goście z kolei pokazali dwa oblicza. Przegrali inauguracyjne starcie z wiceliderem, ale już tydzień potem odprawili z kwitkiem debiutanta. Przed sezonem postawilibyśmy na „Dzielnicę Meksyku”, ale wobec obecnych wyników skłonimy się ku remisowi. Na koniec zostawiliśmy absolutny hit tej serii. W szranki staną wicelider, FK Almaz oraz piąta drużyna w stawce, The New GreeBack.  Gospodarze, póki co wygrali dwa bardzo trudne mecze, w tym derby Ukrainy, pokazując, że stawianie ich w gronie faworytów do końcowego triumfu nie było na wyrost. Goście są jednak dokładnie z tej samej półki, co pokazali w pierwszym meczu, ogrywając EBM. Drugi mecz w osłabionym składzie im w prawdzie nie wyszedł, ale mierzyli się ze świetnie dysponowanym liderem. Jedni i drudzy mają narzędzia, by wygrać ten mecz. Ten na pewno będzie ostry. Niestety wśród gospodarzy nie będzie mógł wystąpić najlepszy „kanadyjczyk” w drużynie, Roman Chukhach, który w meczu z CP wyleciał z boiska. Wśród gości z dobrej strony pokazał się choćby Krzysztof Kosiński, który jeżeli tylko się zjawi, może zrobić różnicę. Z naszej perspektywy w meczu tym może wydarzyć się absolutnie wszystko.

2. Liga Biznesu:

Zimne Dranie – Cool Team  2
Kosmasy – Profesjonalne Finanse  2
Natolin – UKS Wilanowskie Wilki  2
Transgourment – Agro Pol  2
Airwent – FC Moonfox  2

Czas na trzecią odsłonę 2.Ligi Biznesu. W tym tygodniu zaplanowaliśmy pięć spotkań, w których w roli faworytów widzimy samych nominalnych gości. Środowe zmagania rozpocznie starcie Zimnych Drani z Cool Teamem. Gospodarze mają za sobą już dwie porażki, zajmując ósme miejsce w tabeli. Goście z kolei zagrali, póki co w kratkę, ale jakby nie było, mają już na koncie trzy punkty i plasują się tuż za podium. Przegrali i to znacząco w pierwszej kolejce, ale już w drugiej ograli faworyzowanego rywala. To nas przekonuje, by postawić na ich minimalne zwycięstwo CT. Chwile potem faworyt nasuwa się sam. W szranki staną ostatnie w stawce Kosmasy oraz lider rozgrywek, Profesjonalne Finanse. Gospodarze, póki zagrali tylko jedną dobrą połówkę w meczu z UKS-em, o pozostałych będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Goście tymczasem w pierwszym meczu trochę niemrawo, ale wygrali, natomiast tydzień potem rozgromili już swoje rywala, dzięki czemu rozsiedli się na fotelu lidera. W dobrej formie jest Andrzej Sadecki, który jest obecnie drugim strzelcem i najlepszym asystentem ligi. Naszym zdaniem pewna „dwójka”. Mecz numer trzy zapowiada się już bardzo ciekawie, przy okazji będzie to starcie, które zamknie środowe zmaganie. Na murawie zameldują się Natolin oraz UKS Wilanowskie Wilki. Pierwsi zagrali w kratkę, dostarczając nam w obu meczach sporą dawkę dramaturgii. Goście tymczasem pewnie wygrali oba swoje mecze i zakotwiczyli na pozycji wicelidera, ustępując liderowi różnicą goli. Gospodarze mogą i nawet mają środki, by powstrzymać rywala, ale mimo wszystko UKS w naszych oczach pozostaje faworytem. Czwartkowe mecze rozpocznie konfrontacja Transgourment-u z Agro Polem. Tutaj też pewniak do zgarnięcia kompletu punktów nasuwa się sam. Gospodarze tydzień temu zadebiutowali w naszych rozgrywkach, płacąc jednak „frycowe” i od razu takie z najwyższej półki. Goście z kolei pewnie wygrali dwa mecze, a że z pierwszej trójki stracili najwięcej goli, to zamykają strefę medalową. Nie może być innej opcji jak zwycięstwo Agro Polu, który ma w szeregach liderów obu klasyfikacji indywidualnych, Filipa Błońskiego oraz Marcina Górkiewicza. Na koniec Airwent zmierzy się z FC Moonfox. Nominalni gospodarze w dwóch dotychczasowych meczach zostawili na boisku mnóstwo zdrowia, ale oba przegrali. Goście zaś tylko raz zameldowali się przy Serwisowej 3, ale od razu rozgromili Kosmasy. Przez pryzmat tych starć ciężko wyłonić faworyta, my jednak postawimy na minimalne zwycięstwo gości, którzy w tym jednym meczu zrobili na nas ciut lepsze wrażenie.

Sponsorzy