Kolejka szlagierów!

1 Liga Siódemek:

Zapowiedź zbliżającej się kolejki rozpoczniemy tradycyjnie od najwyższego szczebla ligi siódemek. Tej niedzieli przy Obrońców Tobruku 11 zapowiada się naprawdę wiele emocji. Los tak skojarzył pary, że bardzo trudno wskazać faworyta we wszystkich pięciu meczach. Na start FC Zaborów podejmie Zjazd, czyli zmierzą się sąsiedzi w tabeli, którzy zgromadzili zgodnie po cztery oczka. Goście jednak potrzebowali do tego jednego meczu mniej, a na dodatek przed tygodniem ograli samego lidera, pozbawiając go pierwszego miejsca. Tomek Drzał i spółka tego dnia trafili i ze składem i z formą, pokazując swoją nieobliczalność. Gospodarze tymczasem po dobrym początku jesieni wciąż grają dobrze, ale przestali punktować. Przed tygodniem znów napędzili stracha obrońcom mistrzowskiego tytułu, ale w końcówce znów zabrakło koncentracji i boiskowego wyrachowania. Naszym zdaniem na papierze obie ekipy prezentują się podobnie, remis. Także podobne rozstrzygnięcie, a dokładnie jego brak rokujemy w meczu numer dwa, w którym BKS 04 Górki podejmie Zmarnowane Talenty. Nominalni gospodarze po zdominowaniu drugoligowych rozgrywek wiosną, teraz mieli utrzeć nosa czołówce, tymczasem wobec kontuzji kluczowych graczy wręcz odbili się od pierwszoligowej ściany, wygrywając tylko jeden z czterech meczów. Goście tymczasem grają mocno w kratkę, wywalczając do tej pory dwa punkty więcej. To mecz z gatunku tych, w których może wydarzyć się dosłownie wszystko. Kolejne starcie to już szlagier tej serii. W szranki staną lider, Moszna Squad oraz wicelider Dynamo. Obie drużyny dzielą trzy oczka, a zatem jeżeli Włodek Frantyk i spółka chcą wrócić na pierwsze miejsce w tabeli muszą wygrać. Gospodarze sensacyjnie weszli w ten sezon, ale w ostatnich dwóch kolejkach zostali sprowadzeni na ziemię i to przez drużyny z drugiej połowy tabeli. Moszna tymczasem kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i po czterech meczach z kompletem dwunastu punktów samotnie prowadzi w tabeli pierwszej ligi. Ekipa Michała Burzyńskiego nie kalkuluje, gra swoje i w dobrym stylu póki co sięga po trzy punkty. Tutaj jednak faworyta nie ma, choć my, z racji większego doświadczenia i lepszej sytuacji w tabeli postawimy na MS, zaznaczając jednak, że każdy inny rezultat w tym spotkaniu specjalnie nas nie zaskoczy. Kolejną parę tworzą drużyny, które ostatnio sprawiły największe sensacje. Mianowicie Victoria Grochów podejmie Argentinę FC, czyli odpowiednio pogromcy Dynama zmierzą się z pogromcą Chemika Bemowo. Obie ekipy w tych starciach pokazały nie dość, że duże umiejętności, to także charakter. Z jednej strony błyszczy duet Liszewski – Tetkowski, a z drugiej z formą trafił Beto. Choć wiemy, że ekipa z Grochowa ma przed tym spotkaniem drobne problemy kadrowe, to w tym przypadku także nie ma faworyta i także postawimy na podział punktów. Wychodzi na to, że szykuje nam się kolejka remisów, bo także w pozostałym meczu nie mowy o faworyzowaniu którejś ze stron. Na koniec: crème de la crème ligowej rywalizacji. W absolutnym szlagierze Ligi Bemowskiej aktualny wicemistrz pierwszej ligi podejmie obrońców mistrzowskiego tytułu, czyli Chemik Bemowo stanie w szranki z Gladiatorami. Obie ekipy dzielą trzy punkty na korzyść gospodarzy, którzy jednak rozegrali aż dwa mecze więcej. Tu nie ma co się rozpisywać o indywidualnościach w poszczególnych drużynach, bo w obu jest ich dosłownie mnóstwo i wcale nie jest powiedziane, że wygra ten w szeregach którego będzie ich w danym dniu więcej. Tutaj o końcowym wyniku mogą zdecydować detale, jak dyspozycja dnia, czy to jak dla którejś ze stron ułoży się ten mecz – kolejny remis.

• FC Zaborów – Zjazd X
• BKS 04 Górki – Zmarnowane Talenty X
• Dynamo – Moszna Squad 2
• Victoria Grochów – Argentina FC X
• Chemik Bemowo – Gladiatorzy X

2 Liga Siódemek:

Szósta kolejka Drugiej Ligi Siódemek zapowiada się arcyciekawie. Obejrzymy zarówno mecz o pierwsze miejsce w tabeli jak i szlagier pomiędzy multimedalistami tego szczebla Ligi Bemowskiej. To nie koniec bo pozostałe trzy mecze także zapowiadają się niezwykle ciekawie. Zmagania rozpocznie jedyny sobotni mecz, którego stawką będzie właśnie fotel lidera. W szranki staną drudzy w tabeli, Los Lamusos oraz prowadzący FC Warsaw United. Obie ekipy w tej edycji potknęły się tylko raz, z tą małą różnicą, że ekipa Patryka Kozickiego zremisowała, pozostając jedyną drugoligową drużyną bez porażki. Gospodarze tymczasem po wygraniu w świetnym stylu, trzeciej ligi bardzo dobrze odnaleźli się na wyższym poziomie, gdzie oprócz wpadki na start jesieni dalej leją wszystkich jak leci. Jedni i drudzy to solidność i dyscyplina na boisku, ale i mnóstwo ofensywnej finezji. Zadecydują zestawienia personalne, w jakich stawią się na boisku jedni i drudzy oraz mityczna „dyspozycja dnia”. Niedzielne zmagania rozpocznie starcie Pohybla z Agil at Agordem, czyli piątej z ósmą drużyną w tabeli. Obie ekipy dzieli jednak tylko jeden punkt, a na dodatek AaA rozegrał jeden mecz mniej. Gospodarze grają mocno w kratkę i tak naprawdę na murawie zdobyli tylko trzy punkty. Podobnie można napisać o gościach, którzy wszystkie swoje punkty zdobyli w dwóch ostatnich meczach, ale trzeba przyznać, że Damian Metryka i spółka ograli w tych meczach drużyny z czołówki tabeli, pokazując, że obrona brązowych krążków z wiosny jest całkiem realna. Będzie się działo, a gospodarze wcale nie są na straconej pozycji, jednak my postawimy na minimalne zwycięstwo AaA. Mecz numer trzy tej serii to szlagier nad szlagierami Drugiej Ligi Siódemek, czyli starcie St. Varsovii z Wariatami Kuchara. Obie ekipy kilka sezonów temu wręcz wymieniały się złotymi medalami tego szczebla bemowskich siódemek i mimo, że obie teraz są na początku, ale drugiej połowy tabeli, to nie ujmuje to w żaden sposób randze tego starcia. Mecz ten po prostu rządzi się swoimi prawami. Będzie to także pojedynek snajperów, obrońcy tytułu króla strzelców, Stasia Kędzierskiego z Karolem Mroczkowskim, któremu takie wyróżnienie również nie jest obce. Mało tego obaj panowie prowadzą w obecnym wyścigu po koronę króla strzelców drugiej ligi, gdzie pięć goli różnicy ma napastnik gospodarzy. Nie wiadomo jednak czy zdąży on wyleczyć kontuzję, która wykluczyła go z dwóch ostatnich meczów. Tak czy siak krzywdą byłoby faworyzować którąś ze stron, a więc dyplomatycznie postawimy na remis. Także ciekawie zapowiada się kolejna konfrontacja, w której zmierzą się dwie ostatnie drużyny w tabeli, FC Zielony Alkobus oraz Bemovia. Gospodarze w swoim debiutanckim sezonie jeszcze punktów nie zdobyli, ale trzeba zaznaczyć, że ich porażki były nieznaczne. Goście natomiast, czyli beniaminek tego szczebla w pięciu dotychczasowych meczach zdobył raptem punkt, ale urwał go trzeciej drużynie w stawce. Jedni i drudzy mają szanse na pierwszy triumf w sezonie, ale my im tego nie ułatwimy, bo w naszym odczuciu pachnie tutaj podziałem punktów. Na zakończenie tej serii pozostał nam mecz Defenders - FC Casuals, czyli starcie o trzecie miejsce w tabeli. Najniższego stopnia podium będą bronić Konrad Dobrowolski i spółka, którzy mają trzy punkty przewagi nie tylko nad swoim niedzielnym rywalem, ale także nad jeszcze dwoma drużynami. „Obrońcy” po świetnym początku sezonu ostatnio złapali zadyszkę, podczas gdy goście wręcz odwrotnie cztery ze swoich siedmiu punktów zdobyli w dwóch ostatnich meczach. Obie ekipy ponadto charakteryzuje zespołowość i twarda postawa, ale my postawimy na doświadczenie byłych pierwszoligowców, czyli na zwycięstwo Defenders.

• Los Lamusos – FC Warsaw United X
• Pohybel – Agil at Agord 2
• St. Varsovia – Wariaty Kuchara X
• FC Zielony Alkobus – Bemovia X
• Defenders – FC Casuals 1

3 Liga siódemek:

Czas na Trzecią Ligę Siódemek, gdzie w ten weekend rozegramy tylko cztery mecze. W jedynym sobotnim starciu zmierzą się drużyny z samego dołu ligowej tabeli, a dokładnie KP Kozia podejmie Walca. Jak dotąd obie ekipy wygrały tylko po jednym meczu, ale Kozia wybiegła na murawę jeden raz więcej. Generalnie spodziewamy się zaciętej rywalizacji godnych siebie rywali, w której widzimy podział punktów. Tymczasem niedzielne zmagania rozpocznie konfrontacja ostatniej drużyny w tabeli, Więcej Sprzętu Niż Talentu z wiceliderem, Drink Men. Oczywiście faworytem jest ekipa Mirka Wyszczelskiego, której, patrząc z boku, brakuje jedynie stabilizacji formy. Pokazała już bowiem, że potrafią wygrać z czołówką tego szczebla i to bardzo efektownie. Rozkręcił się do tego na dobre Łukasz Skwarko, który objął prowadzenie w obu klasyfikacjach indywidualnych. Nie może być inaczej jak trzy punkty dla DM, które mogą dać „Pomarańczowo – granatowym” pozycje lidera. Chwile potem emocji powinno być już znacznie więcej. Zmierzą się ze sobą ADP Wolska Ferajna z PRE Wwa i mimo, że obie ekipy dzieli w tabeli przepaść, to my Piłkarskiej Reaktywacji Emerytów nie stawiamy na straconej pozycji. „Emeryci” po początkowych problemach kadrowych wygrali dwa z trzech ostatnich meczów, pokazując że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. ADP tymczasem gra bardzo solidnie i trzeba zaznaczyć, że również zaatakuje pozycje lidera, do którego tracą także tylko dwa punkty. Będą sobie jednak musieli radzić bez swojego żądła, Daniela Guby, którego czeka spora karencja za awanturę i czerwoną kartkę w meczu z OZ. To wielkie osłabienie, ale gracze w zielonych trykotach nie raz musieli sobie radzić w takiej sytuacji. Tym razem jednak weźmiemy pod uwagę dyspozycję w ostatnim czasie PRE i troszkę na zachętę postawimy na remis. Na koniec pozostał nam hit tej serii, w którym w szranki staną czwarte w stawce Orły Leszka oraz plasujący się lokatę niżej Lyreco. Obie ekipy zgromadziły jak dotąd po dziesięć punktów, a zatem także zwycięzca tej konfrontacji przy sprzyjających wiatrach może zostać nowym liderem. Nie ma mowy o faworyzowaniu którejś ze stron. Orły to niesłuchane doświadczenie w siódemkach i druga młodość, która dopadła ich tej jesieni. Goście zaś w naszym odczuciu mają w swoich szeregach nieco więcej jakości, ale obie ekipy charakteryzuje zespołowość, co nie ułatwia nam zadania. Czyżby olejny podział punktów?

• KP Kozia – Walec X
• Więcej Sprzętu Niż Talentu – Drink Men 2
• ADP Wolska Ferajna – PRE Wwa 1
• Orły Leszka – Lyreco X

4 Liga Siódemek:

Pozostała nam Czwarta Liga Siódemek, gdzie piąta kolejka przyniesie nam wiele emocji. Zmagania rozpoczniemy od sobotniego starcia TS Kopernik – Złotopolscy Warszawa. W szranki zatem staną sąsiedzi ze środka tabeli, których dzielą trzy punkty na korzyść ekipy Bartka Michalskiego. Mało tego gracze w żółtych trykotach przy sprzyjających wiatrach mogą nawet objąć prowadzenie w lidze, wszak do lidera tracą raptem dwa oczka. Nie będzie to jednak łatwe, bo Kopernik w tej edycji już pokazał, że nie należy go lekceważyć. Braki w wyszkoleniu nadrabiają konsekwentną grą w każdej formacji oraz sportową ambicją, która póki co przynosi zdecydowanie lepsze wyniki niż w debiutanckim sezonie. Taka właśnie postawa gospodarzy w naszym odczuciu może sprawić najwięcej problemów gościom i stąd postawimy na podział punktów. Pozostałe cztery mecze rozegramy już w niedzielę. Pierwsi na murawie zameldują się KAC Drink Team oraz TSP Szatańskie Pęto, czyli drużyny które mają zupełnie inne priorytety. Gospodarze są niemal na końcu tabeli i wciąż szukają debiutanckiego zwycięstwa w Lidze Bemowskiej. Goście zaś tej jesieni stali się specjalistami od remisów, których uzyskali już trzy, ale do tego dołożyli dwa zwycięstwa i z trzema punktami straty do lidera będą atakować podium. Naszym zdaniem Bartosz Ochman i spółka sięgną po trzecie zwycięstwo w sezonie i zameldują się w strefie medalowej – dwójka. Kolejne starcie to już hit nad hitami tego szczebla ligi siódemek. W szranki staną odpowiednio trzecie w stawce Chyże Rosomaki oraz lider rozgrywek, Old Legion. Obie ekipy dzieli w tabeli tylko punkt, a więc stawką tego meczu będzie fotel lidera czwartej ligi. Trzeba jednak zaznaczyć, że Legioniści rozgrywając jeden mecz mniej legitymują się kompletem czterech zwycięstw i to oni mimo wszystko pozostaną faworytem tego meczu. Będzie się jednak działo i jesteśmy przekonani, że Rosomaki stać nawet na zwycięstwo, ale Legion ma do dyspozycji graczy nawet z pierwszej ligi, po których wobec kontuzji w zespole musiał ostatnio sięgać. W niedziele może być podobnie i dlatego stawiamy na minimalne zwycięstwo „Zielonych”. Mecz numer cztery szóstej kolejki to już starcie drużyn z dołu tabeli, a dokładnie Czupakabry Warszawa podejmą FC Yelonki. Gospodarze z jednym punktem na koncie zamykają tabelę, podczas gdy ekipa Sebastian Małczyńskiego z takim samym dorobkiem zakotwiczyła dwie pozycje wyżej. Obie ekipy swoją postawą w tej edycji już zasłużyły na punkty, bo trzeba przyznać, że mimo czterech porażek, jedni i drudzy napsuli faworyzowanym rywalom mnóstwo krwi, kilka razy będąc bliskim nawet remisu. To będzie wielka szansa na pierwsze zwycięstwo w sezonie i to tyczy się obu ekip – kto pokusi się o przełamanie?. Na koniec najłatwiejsze zadanie z pierwszej trójki będzie miała ekipa Nie ma Mocnych, która podejmie siódmą w tabeli Izbę Wytrzeźwień. Gospodarze może nie grają efektownie, ale konsekwentnie ciułają punkty, których uzbierali już jedenaście i także zaatakują pozycję lidera. Zadanie wydaje się łatwe, bo Izba póki wysokiego zwycięstwa na start rozgrywek potem przegrała dosłownie wszystko, notując sukcesywny regres w dół tabeli. W naszym odczuciu trzy punkty dla NNM to tylko formalność.

• TS Kopernik – Złotopolscy Warszawa X
• KAC Drink Team – TSP Szatańskie Pęto 2
• Chyże Rosomaki – Old Legion X
• Czupakabry Warszawa – FC Yelonki X
• Nie Ma Mocnych – Izba Wytrzeźwień 1

1 Liga Szóstek:

Przenosimy się na boiska przy „Irzyku”. Tak się składa, że na wszystkich szczeblach Ligi Szóstek czeka nas moc wyrównanych spotkań. Zaczniemy od najwyższej klasy, gdzie w każdym z sześciu meczów szalenie trudno wytypować końcowy rezultat. Teoretycznie w pierwszym starciu mamy faworyta, bo FC Ochota to złoci medaliści z wiosny, ale doskonale wiemy, że jak The New GreenBack mają swój dzień, to mogą pokonać każdego. A w dodatku mają atut w postaci niezwykle skutecznego Huberta Skrzypczaka. Naszym zdaniem jednak górą będzie tu drużyna Marka Jurgi, która obrała kurs na obronę tytułu i póki co idzie im znakomicie. I coś czujemy, że Krystian Nowakowski ponownie powiększy swój dorobek strzelecki. Lecz dość niespodziewanie wyrósł im konkurent do mistrzostwa w postaci Drink Teamu. Norbert Taras i koledzy tej jesieni grają jak z nut, stąd też pozycja lidera po pięciu kolejkach nie jest przypadkowa. Ale i znajdujący się na trzecim miejscu Bad Boys Zielonki „robią robotę” (a szczególnie duet Patryk Winczura i Paweł Szczepaniak imponuje formą), zatem czeka nas zacięty bój. Nie podejmiemy się wskazania faworyta, stąd też naszym zdaniem wynik może zakręcić się wokół remisu. Podziału punktów można spodziewać się też w konfrontacji FC NaNkacu i The New GreenBack. Dla TNGB będzie to druga potyczka tej niedzieli, dlatego też o ostatecznym rozstrzygnięciu może decydować rozsądne rozłożenie sił. Wiemy, że ich na to stać, ale i „Kace” mają ogromny potencjał (co może aktualna tabela nie do końca odzwierciedla), a tacy zawodnicy Jakub Małachowski czy Paweł Wojsław zawsze są groźni. Toteż nasz typ to „X”, chociaż wszystko jest tu możliwe. Podwójną kolejkę będą grali też Kasztany. Team w granatowo-pomarańczowych trykotach po udanej inauguracji nieco zdjął nogę z gazu. Nie jest to najlepszy prognostyk przed rywalizacją z tak utytułowanym zespołem jak AnonyMMous, ale pamiętajmy też, że w ostatnim starciu tych drużyn górą były Kasztany (w Lidze Letniej). Stąd, mimo że bukmacherzy więcej szans dają Maciejowi Miękinie z kolegami, to nie możemy wykluczyć wygranej Patryka Abramczyka i spółki. Nie będzie to jednak koniec wyzwań przed tą sympatyczną ekipą, gdyż dwie godziny po spotkaniu z AnonyMMous zmierzą się z All4One. Gdybyśmy mieli sugerować się tylko tabelą, to pewniakiem wydawałoby się A4O, ale tak się składa, że zarówno jedni, jak i drudzy, są w nieco gorszej dyspozycji, zatem może być różnie. Mimo wszystko większe doświadczenie Macieja Rataja i jego brygady powinno tu zaowocować, ale nie wykluczamy niespodzianki. Na sam koniec zmierzą się zespoły z dołu stawki i będą to starcia o naprawdę dużej stawce. I Yelonkersi, i Dziki Futbolu potrzebują punktów jak tlenu, by uniknąć spadku, więc zapewne zobaczymy dwie zmotywowane ekipy, by zgarnąć pełną pulę. Komu się uda ta sztuka? Nie wiadomo, ale dużo może zależeć od indywidualności takich jak Robert Dębski czy Maciej Stanicki.

• FC Ochota – The New GreenBack 1
• Drink Team – Bad Boys Zielonki X
• FC NaNkacu – The New GreenBack X
• Kasztany – AnonyMMous 2
• All4One – Kasztany 1
• Yelonkersi – Dziki Futbolu 2

2 Liga Szóstek:

W Drugiej Lidze Szóstek rozpoczniemy ciekawym starciem pomiędzy Gramy Czasami i Synami Gmocha. Ci pierwsi to brązowi medaliści z wiosny, ale jesienią już nie jest tak kolorowo. Lecz na dyspozycję strzelecką Pawła Staniszewskiego i Krzysztofa Sobolewskiego nie możemy narzekać. SG zaś prezentuje się w tym sezonie bardziej solidnie, duża w tym zasługa niezawodnego Mateusza Piziorskiego, ale czy to wystarczy, by pokonać weteranów z GC? Naszym zdaniem nie, więc gramy tu na remis. Chaos Ochota po pięciu kolejkach piastuje piątą pozycję, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Lecz zespół z Ochoty tydzień temu przegrał i żeby nie wypadł z wyścigu po złoto, musi wrócić na zwycięski szlak. O to nie będzie łatwo, gdyż ich oponentami będą nieobliczalne Truskawki na Torcie. TNT w każdym swoim meczu do tej pory wyglądali naprawdę dobrze, chociaż nie zawsze szło to w parze z punktowaniem. Niemniej jak będą mieli swój dzień, a Kamil Kwiatkowski będzie skuteczny, to mogą powalczyć. Lecz tutaj CO będzie faworytem, zwłaszcza że duet snajperów Mateusz Niedźwiecki i Daniel Korzeniecki działa, jak należy. Kindybały FC w tych rozgrywkach grają ze zmiennym szczęściem. Czasami brakowało szczęścia, niekiedy skuteczności, chociaż trzeba im oddać, że dosłownie w każdej ich potyczce oglądaliśmy zacięte boje, które mogły się równie dobrze zakończyć zwycięstwami K FC. Dlatego też w ich konfrontacji z ASPN Bemowo, mimo że to lider wydaje się być pewniakiem (patrząc tylko przez pryzmat tabeli), my oczekujemy raczej bardzo wyrównanego widowiska, w którym każdy wynik jest możliwy. Chociaż przeczucie nam mówi, że obejrzymy kolejny dobry występ Sebastiana Wydrycha. Następnie na murawę wybiegną Fast Trans i RKS Argus. Tutaj wydaje się być wszystko jasne. Michał Fijałkowski i jego brygada są drudzy, mają w składzie najlepszego strzelca ligi Filipa Błońskiego i to oni powinni dominować na murawie. Zwłaszcza że RKS zajmuje przedostatnią pozycję i ostatnio był pod formą. Wydaję się nam, że to spotkanie musi zakończyć się triumfem Fast Transu, ale nie takie niespodzianki już widzieliśmy na Bemowie. W1nners, zespół będący w peletonie goniącym lidera, jeśli marzy o drugim z rzędu awansie, musi sięgnąć po pełną pulę w rywalizacji z Anteniarzami. I są na to duże szanse, gdyż „Antenki” zamykają ligową stawkę. Jest jednak jedno „ale”. To nadal mocna ekipa z indywidualnościami w swojej kadrze, która w każdej chwili może „odpalić”. Przestrzegamy więc „Zwycięzców” przed lekceważeniem przeciwnika, bo może ich czekać tu trudna przeprawa.

• Gramy Czasami – Synowie Gmocha X
• Chaos Ochota – Truskawki na torcie 1
• ASPN Bemowo – Kindybały FC 1
• Fast Trans – RKS Argus 1
• W1nners – Anteniarze 1

3 Liga Szóstek:

Zmagania w Trzeciej Lidze Szóstek zapowiadają się na niezwykle zacięte w ten weekend. Już pierwszy mecz pomiędzy FC Devs i ACL Zerwane nie ma pewniaka, ale minimalnie wyżej oceniamy szansę ekipy w błękitnych trykotach, którzy tej jesieni prezentują się całkiem solidnie. „Diabły” z kolei dopiero tydzień temu sięgnęli po pierwszą wygraną w tym sezonie, ale jesteśmy pewni, że mają apetyt na więcej. Następnie na murawie zameldują się dwie mocne w tym gronie drużyny, czyli FC Yelonki i Stara Lama. Zaczniemy może od tych drugich. SL wygrali do tej pory swoje wszystkie trzy gry i mają tylko trzy oczka straty do lidera, mimo tego, że rozegrali dwa mecze mniej. To stawia ich w roli delikatnego faworyta tego starcia, ale Sebastian Małczyński i Patryk Kutra na pewno zrobią wszystko, by osiągnąć sukces. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyniknie, ale jednego jesteśmy pewni. Poziom tego widowiska na pewno będzie wysoki. Rywalizacja OKS Spartakusa i Stara Gwardii będzie klasyczną potyczką drużyn z środka ligowej stawki. To sąsiedzi w ligowej tabeli, a samo to zwiastuje wyrównany przebieg tych zawodów. O ostatecznym sukcesie mogą przesądzić indywidualności takie jak Paweł Napiórkowski czy Paweł Matryba, ale my zagramy tutaj na „X”. Podział punktów możliwy jest też, gdy na placu zameldują się Chłopcy do bicia i KTS Chimera. Będzie to hit tej kolejki, gdyż spotkają się lider z wiceliderem. Chdb po powrocie na Bemowo wyglądają znakomicie, a Maciej Dubicki strzela jak natchniony. Lecz i KTS z Dawidem Molendą na czele robią duże wrażenie, dlatego możemy tu oczekiwać wielkiej gry i dużych emocji. I na to liczymy, a nasza typ to „bezpieczny” remis. Gdy wiosną mierzyły się Teraz Kolska i Prosektorium, to górą byli ci pierwsi, wygrywając 10:4. Teraz TK, wiosenni brązowi medaliści, grają sporo poniżej oczekiwań, ale w każdej chwili mogą się przebudzić. Szczególnie że w ich składzie wciąż jest skuteczny Marcin Siniarski. Ale i w Prosektorium ma kto „dziurawić” siatkę, bo Arek Dmowski to czołowy snajper ligi. Wiele od tych zawodników może zależeć w tym spotkaniu, ale na pewno kluczem do sukcesu będzie występ całego kolektywu.

• FC Devs – ACL Zerwane 2
• FC Yelonki – Stara Lama 2
• OKS Spartakus – Stara Gwardia X
• Chłopcy do bicia – KTS Chimera X
• Teraz Kolska – Prosektorium X