W niedzielne popołudnie doszło do starcia UA Team vs Raptusy Ursus w ramach 5 ligi szóstek. Gospodarze to obecny lider rozgrywek, który do tej pory jeszcze nie przegrał, natomiast Raptusy miały przed tym meczem na swoim koncie 9 oczek i 4 wygrane z rzędu więc mecz ten zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Niespodziewanie lepiej w mecz weszli zawodnicy z warszawskiego Ursusa, którzy po 12 minutach gry wygrywali 0:1 za sprawą Mateusza Gajka. Po tym trafieniu mecz się trochę wyrównał, a następnie swoje ataki lepiej konstruowali zawodnicy z Ukrainy. Efektem tych starań była bramka w 22 minucie gry na wyrównanie stanu meczu. Po takiej pierwszej połowie nie można było się spodziewać, która z drużyn wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. Zaledwie 5 minut po rozpoczęciu drugiej części gry to znowu goście wyszli na prowadzenie, kiedy to Łukasz Piechurski wykorzystał podanie Jakuba Kadeja. Następne minuty to festial bramek, w którym lepiej zagrali zawodnicy Raptusów. W przeciągu 5 minut oglądaliśmy aż 4 trafienia. Piłkarze gości jeszcze powiększyli swoją przewagę w samej końcówce meczu za sprawą Pawła Nyktyczyna, a końcowy wynik to 2:6