Nadszedł czas na 4 Ligę Szóstek, która została rozpoczęta spotkaniem TS Ameby i Mi-Home Team. Drużyny te prezentują bardzo podobny poziom. W jesiennej kampanii lepsi okazali się gracze w pomarańczowych trykotach, zaś na zimę padł remis. Te spotkanie także było bardzo wyrównane, a jedyna bramka w pierwszej połowie padła w 10 min po mocnym strzale z daleka oddanym przez Bartka Gemze. Po zmianie stron drużyny były bardziej skuteczne. W 30 min Krzysztof Szafraski wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali i doprowadził do remisu. Następne minuty to wyrównany bój o każdy cm boiska. W 44 min Adam Romanowicz daje prowadzenie dla drużyny gości, a dwie minuty później Łukasz Wycech podwyższa prowadzenie do dwóch bramek przewagi. Kiedy każdy myślał, że już po meczu, zawodnicy TS A wzięli się za odrabianie strat i jak się później okazało wyszło to bardzo skutecznie. W 47 min bramkę kontaktową zdobył Jan Podbielski, a remis uratował Gemza. Końcowy wynik to 3:3. Kolejny remis w starciu tych ekip pokazuje, jak równo grają te drużyny.