W konfrontacji Januszy na Pikniku z Króliczkami Playboya w ramach Trzeciej Ligi Szóstek ciężko było wskazać faworyta. Jednak fakt, że nominalni gospodarze stawili się w dość skromnym zestawieniu, nie działał na ich korzyść. Już w 2 minucie wynik otworzył Mateusz Gajda, ale potem przez dłuższy czas nie oglądaliśmy kolejnych trafień. W 13 minucie było 0:2 po bramce samobójczej, potem KP mogli podwyższyć rezultat, ale dobrze spisywał się między słupkami golkiper Januszy Piotr Mazurek. W 18 minucie było 1:2 po uderzeniu Marcina Jabłońskiego, potem jego zespół miał świetną szansę na remis, ale jej nie wykorzystał. W odpowiedzi Króliczki zadali przed przerwą jeszcze dwa skuteczne ciosy za sprawą Gajdy i Marcina Wojdy (po znakomitym kontrataku) i po pierwszej części było 1:4. W długiej odsłonie do gości dołączył Kacper Jakóbczyk i ten snajper wraz z Danielem Dzięgielewskim po prostu rozbili bank. Jakóbczyk zdobył cztery gole i do tego dorobku dołożył jeszcze trzy asysty, a dorobek Dzięgielewskiego był ledwie o jedno ostatnie podanie gorszy. Z kolei Janusze jeszcze czterokrotnie wpisali się na listę strzelców, co pokazało, jak otwarta była druga połowa. Ostatecznie Króliczki Playboya przełamali się i zanotowali pierwszą, jakże efektowną wygraną w tym sezonie (5:13). Janusze na Pikniku z kolei na premierową wygraną będą musieli jeszcze trochę poczekać.