Konfrontacja Króliczków Playboya ze Spartą w ramach Trzeciej Ligi Szóstek lepiej zaczęła się dla nominalnych gospodarzy. Już w 2 minucie wynik otworzył Michał Śliwiński, ale potem inicjatywę przejęli goście. Jednak przez całą pierwszą połowę bili głową w mur, a dodatkowo doskonale dysponowany był golkiper KP Krzysztof Różalski. I to głównie dzięki niemu 0:1 utrzymało się do przerwy. Tuż po zmianie stron miał miejsce decydujący fragment tego meczu. Wtedy to Spartanie w ciągu 4 minut zdobyli aż 4 gole. Najpierw z dystansu przymierzył Piotr Kuklewski, potem dublet zanotował Mateusz Zawadzki, a następnie Kuklewski po raz drugi wpisał się na listę strzelców i z 0:1 zrobiło się 1:4. Lecz Króliczki szybko się przebudzili i po bramce Daniela Dzięgielewskiego zmniejszyli straty na 2:4. Ten rezultat utrzymywał się aż do 42 minuty. Wtedy to ładnym sytuacyjnym strzałem z „czuba” popisał się Mateusz Gajda i gospodarze byli bliscy remisu. Jednak w 49 minucie hat-tricka skompletował najlepszy na murawie Piotr Kuklewski i ostatecznie zespół w zielonych trykotach wygrał 3:5. Sparta zanotowała drugi komplet oczek tej wiosny i mimo dopiero dwóch spotkań, są już na czwartym miejscu. Króliczki Playboya zaś przegrali już trzeci raz z rzędu i ich sytuacja w tabeli powoli staje się skomplikowana.