W spotkaniu W1nners z All4One w Pierwszej Lidze Szóstek pewniakiem wydawali się nominalni goście. I trzeba przyznać, że faworyt nie zawiódł. Już w 3 minucie wynik otworzył Eryk Białecki, nie minęło parę chwil, a ten sam zawodnik mocnym strzałem przy słupku podwyższył na 0:2. Po nieco ponad kwadransie było już 0:4, gdy na listę strzelców wpisali się Stanisław Kędzierski i bardzo aktywny tego dnia Karol Kubicki. Tuż przed przerwą A4O podwyższyli na 0:5 po strzale Rafała Diducha i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona. Tuż po wznowieniu gry swoją bramkę zdobył bardzo dobrze dysponowany Igor Szymańczyk i a w 35 minucie po uderzeniu bezpośrednio z rzutu rożnego Kędzierskiego zrobiło się 0:7. W 42 minucie dużym sprytem wykazał się Damian Góra, gdy trafił na 1:7, ale po chwili hat-tricka skompletował Białecki i już można było z czystym sumieniem powiedzieć, że jest po meczu. W ostatnim etapie tego spotkania W1 zdołali jeszcze raz pokonać bramkarza (ponownie Góra), Kędzierski dołożył kolejne dwa gola i finalnie było 2:10. All4One w dobry stylu i zgodnie z planem dopisali na swoje konto kolejne trzy punkty. W1nners zaś wciąż nie mogą ustabilizować swojej formy, co miało przełożenie na końcowe rozstrzygnięcie.