W ostatnim spotkaniu w 1 Lidze Szóstek byliśmy świadkami spotkania Gramy Czasami i Kindybały FC. Gospodarze zaczęli tą rundę od zwycięstwa z W1. KFC zaś jeszcze nie grali w tej rundzie, ale po udanym sezonie jesiennym wrócili po 5 latach do 1 Ligi i napewno chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Faworytem jednak była drużyna Krzyśka Sobolewskiego i nasze przypuszczenia się sprawdziły. Od początku kontrolowali przebieg meczu, obejmując prowadzenie już w 6 min po bramce Pawła Staniszewskiego. Bramka nr 2 padła w 14 min, a strzelcem był niezawodny Patryk Paszko. Między czasie GC popełnili kilka drobnych błędów, lecz atak bez kontuzjowanego Jeremiasza Morawieckiego nie wygląda tak samo i nie udało się wykorzystać tych okazji. Wynik do przerwy brzmiał 2:0. Po zmianie stron “Sobol” i reszta ekipy próbowali znaleźć drogę do bramki, żeby bezpiecznie odskoczyć rywalom. Ta sztuka udała się w 37 min i wtedy rozwiązał się worek z bramkami. Finalnie mecz zakończył się okazałym zwycięstwem aż 7:0! Do zwycięstwa poprowadził drezynę “Pako”, “Stanisz” i Tomasz Piotrowski, ale tak naprawdę cała drużyna zasługuję na gratulację i słowa uznania.