Rozpędzeni Gramy Czasami na swojej drodze napotkali zawsze groźny Drink Team. Stawialiśmy na wyrównany mecz, którego wynik powinien delikatnie przechylić się na korzyść gospodarzy. Jako pierwsi do siatki trafili jednak goście, już w 5. minucie. Do remisu doprowadził Paweł Staniszewski, który zaskoczył bramkarza uderzeniem z dystansu. Wydaje się, że golkiper powinien w tej sytuacji zachować się lepiej. Przez kolejne 5 minut oba zespoły dołożyły po jednej bramce i nie wyglądało, aby któraś z nich miała odskoczyć rywalowi. Jednak nieco ponad 10 minut, które zostało do końca pierwszej części, zostało zdominowane przez aktualnych liderów tabeli. Trafili do siatki pięciokrotnie, a skapitulowali dopiero na 60 sekund przed gwizdkiem arbitra kończącym pierwszą odsłonę, po której widniał wynik 7:3. Do tego momentu wyróżniającymi się postaciami byli Paweł Staniszewski oraz Krzysztof Fejcher. Dość wyraźne prowadzenie spowodowało, że zawodnicy GC się nieco rozluźnili, w efekcie czego druga połowa była remisowa. Ostateczny rezultat to zwycięstwo gospodarzy 11:7. W drugiej połowie kluczowe role odegrali Sebastian Szwaja oraz Piotr Szestakowicz, którzy byli odpowiedzialni za zdobywanie bramek dla swoich zespołów.