W starciu kończącym zmagania w środowej serii gier Trzeciej Ligi Letniej stanęły naprzeciwko siebie zespoły Fast Trans oraz FC Melange, a pojedynek ten miał dwa zupełnie różne oblicza.  Pierwsza część starcia przebiegała wyraźnie pod dyktando drugiej z tych ekip, która nadspodziewanie łatwo radziła sobie z obroną FT i punktowała błędy rywali, szybko powiększając swoją przewagę aż dostanu 4:0, jakim skończyła się pierwsza połowa. Sytuacja na placu gry uległa jednak diametralnej zmianie po wznowieniu meczu, kiedy to zespół Michała Fijałkowskiego ruszył wreszcie do bardziej zdecydowanych ataków i zabrał się za odrabianie strat. Do ostatniego gwizdka sędziego gonili oni wynik, konsekwentnie odrabiając straty, jednak mimo bardzo dobrej pogoni zabrakło im już czasu na doprowadzenie choćby do wyrównania i ostatecznie musieli oni uznać nieznaczną wyższość rywalei, po skromenj przegranej 6:7.