Spotkanie Anteniarzy z Agil at Agord zapowiadała się na interesujące widowisko i już po pięciu minutach mieliśmy remis 1:1. Najpierw po podaniu Bartka Adamiaka spokojnym wykończeniem wykazał się Piotr Kuklewski, nie minęło sześćdziesiąt sekund, a Damian Metryka doprowadził do wyrównania. Zawodnicy w szarych trykotach jeszcze do przerwy jednak zdobyli dwie bramki. Pierwszą z nich po krótkim rozegraniu z rzutu wolnego przez Adamiaka zdobył bramkarz Łukasz Bendarski po ładnym strzale w samo okienko. A na chwilę przed gwizdkiem zapraszającym obie drużyny na przerwę Piotr Kuklewski podwyższył na 3:1 (kolejna, trzecia już asysta Adamiaka). Po zmianie stron Adamiak popisał się kolejnym, czwartym już ostatnim podaniem, tym razem przy golu Tomasza Jagiełło. Chwilę później z boiska wyleciał za czerwoną kartkę golkiper Agil at Agord Bartłomiej Dąbrowski, lecz potem jego koledzy z zespołu zdobyli trafienie na 4:2 (autorstwa Arkadiusza Gromady). Jednak to było wszystko, na co było stać nominalnych gości, gdyż popularne „Antenki” skrzętnie wykorzystały przewagę, zdobywając kolejne bramki. Rzadkiej sztuki dokonał ofensywnie usposobiony bramkarz Łukasz Bendarski, który jeszcze dwa razy wpisał się na listę strzelców, kompletując hat-tricka. Dodajmy, że oba te gole padły z „akcji”. Ostatecznie Anteniarze po dobrym spotkaniu wygrali 8:2, notując pierwsze zwycięstwo tej zimy. Agil at Agord zaś mimo kilku niezłych momentów, musieli pogodzić się z porażką.