W pierwszej kolejce V Lidze Halowej naprzeciw Monster Squad stanęła ekipa Teraz Kolskiej. Od początku przewagę uzyskiwali gracze w zielonych strojach strzelając bramkę jako pierwsi. Ich obrona nieco się rozluźniła i Przemysław Płachetka doprowadził do wyrównania. w końcu zawodnicy Monster wzięli sprawy w swoje ręce i zdominowali rywali strzelając 3 bramki z rzędu. Przy stanie 4:1 zawodnicy Kolskiej się nieco przebudzili i do przerwy zdołali strzelić jeszcze 3 bramki, jednak ich rywale również byli aktywni i zanim zawodnicy zeszli z boiska mieliśmy wynik 6:4. Po przerwie oglądaliśmy mecz do jednej bramki. Monster Squad całkowicie zdominował rywala strzelając tyle samo bramek w drugiej części spotkania co w pierwszej. Większość z nich(4) zdobył Filip Adamkiewicz. Teraz Kolska zdołała odpowiedzieć tylko dwoma trafieniami i spotkanie zakończyło się zwycięstwem "Potworów" 12:6.