W meczu otwierającym zmagania siódmej kolejki piątego szczebla zimowej edycji Ligi Bemowskiej zmierzyły się dwie ostatnie drużyny w tabeli. Przedostatni w stawce Akszon Team podejmował Albatrosy, a stawką było wygrzebanie się ze strefy spadkowej. Ledwo mecz się rozpoczął a gospodarze prowadzili już 1:0 po trafieniu Kamila Dźwilewskiego. Odpowiedź przyszła bardzo szybko, bo już cztery minuty później, kiedy to stan meczu wyrównał Jakub Pakos. W kolejnych minutach oglądaliśmy wyrównany zawody, ale goli do przerwy już nie obejrzeliśmy. Wiele działo się za to po zmianie stron. Od początku drugiej połowy tempo podkręcił Akszon, który szybko strzelił dwie bramki i odskoczył na 3:1. Na listę strzelców wpisali się Karol Calak i po raz drugi Dźwilewski. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem tymczasem do gry szybko wróciły Albatrosy. W ciągu minuty dwa razy bramkarza rywali pokonał Tomasz Dąbrowski i znów był remis (3:3). O wyniku zdecydowała końcówka meczu, w której więcej sił zachwali gospodarze. Najpierw na prowadzenie wyprowadził ich Jakub Korgul, a wynik spotkania w ostatniej minucie ustalił Piotr Szmidt. Ostatecznie Akszon Team po bardzo ciekawych zawodach pokonał Albatrosy 5:3 i awansował w tabeli o dwa miejsca.