W jednym z dwóch sobotnich meczów siódmej kolejki czwartego szczebla Ligi Bemowskiej siedmioosobowej siódmy w tabeli FC Running Team podejmował plasujących się lokatę wyżej Złotopolskich Warszawa. Jeszcze kilka tygodni temu to nominalni gospodarze stawiani byliby w roli faworyta tego starcia. Jednak w ostatnich kolejkach Złotopolscy zanotowali dwa zwycięstwa z rzędu i przeskoczyli rywala w tabeli, co sprawiło, że szanse przynajmniej się wyrównały. Pierwsza połowa była w miarę wyrównana z lekkim wskazaniem na gości, którzy już w siódmej minucie błysnęli skutecznością. Wynik tego starcia po podaniu Daniela Kierlewicza otworzył Paweł Osmański. Ta połowa była jeszcze wyrównana. Gospodarze szukali bramki wyrównującej, ale nie potrafili złamać defensywy rywala. Do przerwy utrzymał się zatem wynik 1:0. Po zmianie stron nie było już wątpliwości kto w tego dnia był lepszy. Złotopolscy pokazali, że tworzą bardzo zgrany kolektyw i raz zarazem punktowali rywala. Najpierw drugą bramkę w tym meczu zdobył Osmański na 3:0 podwyższył Michał Czapla. Czwartą bramkę gospodarze strzelili sobie sami, a wynik meczu na 5:0 ustalił Kierlewicz. Ostatecznie Złotopolscy Warszawa odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo, które jest ich trzecim z rzędu. Dzięki temu awansowali na czwartą lokatę i na dwie kolejki przed końca sezonu tracą do podium cztery punkty.