Na ten mecz czekali wszyscy. Punkt o dziesiątej w meczu o mistrzostwo pierwszej ligi bemowskich siódemek w szranki stanęli Chemik Bemowo oraz Gladiatorzy. W uprzywilejowanej sytuacji byli nominalni goście, którym do ostatecznego tryumfu wystarczył remis. Obie ekipy podeszły do tego meczu bardzo poważnie, stawiając się najmocniejszymi składami. Kluczowa w tym meczu była taktyka Chemika, który zagrał bezpiecznie od tyłu, oddając w pierwszej połowie pole rywalowi. Ten z kolei bez pomysłu walił głową w szczelny mur w postaci defensywy gospodarzy. Adrian Bera i spółka jednak nie ograniczyli się tylko do obrony raz za razem bardzo groźnie kontratakując. Już w szóstej minucie szybki atak gospodarzy przyniósł im prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Piotr Grabowski. Mało tego jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Bartosz Osoliński i po pierwszej odsłonie ChB prowadził 2:0. Po zmianie stron obraz gry za bardzo nie uległ zmianie. Nie mający nic do stracenia goście ruszyli do ataku, ale nadal nie mogli znaleźć recepty na świetnie zorganizowaną obronę Chemika. Z biegiem czasu Gladiatorzy odkrywali się coraz bardziej za co ostatecznie zapłacili wysoką cenę. Dziewięć minut po przerwie na 3:0 podwyższył Piotr Dzisiów, a wynik tego starcia ustalił Paweł Giel. Ostatecznie Chemik Bemowo pewnie i całkowicie zasłużenie pokonał Gladiatorów 4:0, zdobywając mistrzostwo Ligi Bemowskiej siedmioosobowej, a bohaterem został autor gola i dwóch asyst Piotr Grabowski. Tym samym Chemik wraca na najwyższy stopień podium po roku przerwy. Wielkie Gratulacje!!!.