W meczu między Ikeros Kielianos F.C. a Po Gwarancji piłkarze zostali zaproszeni na boisko, na którym temperatura spadała wraz z zachodem słońca, ale na pewno nie można było powiedzieć, że emocje na boisku się ochładzają. Spotkanie rozpoczęło się od zaangażowania zawodników obu drużyn oraz prób rozgrywania gry na swój sposób. Chociaż początkowo wydawało się, że to będzie wyrównane starcie, szybko okazało się, że Po Gwarancji ma inne plany. W 10 minucie to właśnie Paweł Staniszewski i Krzysztof Sobolewski rozmontowali obronę Ikerosa niezwykle skuteczną współpracą. Najpierw to Staniszewski zdobył bramkę, a chwilę później zamienili się rolami, co doprowadziło do drugiego trafienia. Prowadzenie 0:2 tylko podgrzewało atmosferę na boisku. Gospodarze byli bezradni, a Po Gwarancji zdobywało bramki w tempie nie do zatrzymania. Do przerwy wynik wynosił już 0:4. Po wznowieniu gry, wydawało się, że defensywa Ikerosa trochę się uszczelniła, ale to nie zatrzymało Po Gwarancji. W 31. minucie Michał Domagała znalazł lukę w obronie i zdobył bramkę dla gospodarzy, dając im odrobinę nadziei. Niestety, Po Gwarancji nie zamierzało zwalniać tempa. Krzysztof Sobolewski stał się bohaterem meczu, zdobywając hat-tricka i dostarczając trzy asysty, co doprowadziło do ogromnego zwycięstwa swojej drużyny 0:8. Mimo wyniku, warto podkreślić, że obie drużyny miały swoje okazje, ale pilka zdawała się być przeklęta, odbijając się od słupków lub mijając bramkę z bliskiej odległości. Ten mecz był pełen nieprzewidywalnych akcji i emocji, choć wynik nie oddaje w pełni przebiegu i zaangażowania obu drużyn na boisku.