Po porażce Contry w zeszłym tygodniu i przekonującym zwycięstwie U-35, w ich bezpośrednim pojedynku śmiało można było stawiać wynik w okolicach remisu. Taką też prognozę sugerowała pierwsza połowa. Wynik otworzył strzałem z rzutu wolnego Norbert Taras, a piłka wtoczyła się do bramki po rękawicach Daniela Nowek. Potem jednak odbili się zawodnicy Contry i po dograniu Michała Zagórskiego, wyrównał Wojtek Osobiński. Obie drużyny przeprowadziły jeszcze kilka groźnych akcji, ale bramkarze, wspomniany Nowek i Michał Dalba spisywali się przyzwoicie w pierwszej odsłonie meczu padła jeszcze tylko jedna bramka dla Contry. Zdecydowanie bardziej dynamicznie było w drugiej połowie. Zarówno Contra jak i U-35 chcieli zbudować w miarę bezpieczną przewagę, lepiej ta sztuka wyszła Contrze, która wykorzystała właśnie kilka zabójczych kontr, kiedy zawodnicy U-35 nie zdążyli wrócić do obrony. Na słowa uznania zasługuje Michał Zagórski, który w ważnym momencie wyprowadził Contrę na prowadzenie i świetnie "czyścił" w defensywie, ale siłą Contry jak zawsze był mocny kolektyw. W pewnym momencie U-35 zniwelowali straty do 1 gola, ale ich odsłonięcie ponownie wykorzystała Contra i dobiła kilkoma składnymi akcjami rywali, wygrywając 8:5.