W ostatnim spotkaniu szóstej kolejki pierwszej ligi bemowskich siódemek doczekaliśmy się starcia dwóch odwiecznych rywali, którzy w każdym sezonie rywalizują ze sobą o najwyższe cele. W szranki stanęli Moszna Squad oraz AnonyMMous, czyli odpowiednio czwarta oraz trzecia drużyna w tabeli. Ostatnio zdecydowanie lepiej wiedzie się ekipie Macieja Miękiny, która wygrała dwa ostanie mecze, pnąc się w tabeli aż na trzecie miejsce. Mecz od początku była bardzo zacięty, a ciut lepiej wyglądali w nim goście, którzy z resztą w siódmej minucie po golu Michała Ocipki objęli prowadzenie 1:0. AnonyMMous grali dobrze zdecydowanie i przede wszystkim skutecznie. W trzynastej minucie było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się ponownie Ocipka. Goście poszli za ciosem i minutę później jeszcze raz ukąsili bezradnych rywali. Kapitalne zagranie „Buliona” jeszcze ładniejszym lobem wykończył Marcin Taras i było 3:0. MS próbował jeszcze przed przerwą złapać choćby kontakt, ale Maciej Miękina pozostał niepokonany. Po zmianie stron Moszna wziął się ewidentnie do roboty, stwarzając kilka naprawdę świetnych okazji, ale albo obrońcy w ostatniej chwili ratowali sytuacje albo Miękina bronił w świetnym stylu. Tymczasem AnonyMMous wykonali tytaniczną pracę w defensywie, mało tego bezbłędnie wykorzystali to, że Paweł Maul wprowadził lotnego bramkarza i dwa razy wykończyli szybki atak, dokładając pod koniec drugiej odsłony jeszcze dwie bramki. Najpierw zagranie najlepszego na placu Ocipki wykorzystał Krzysztof Pawlak, a wynik spotkania ustalił w ostatniej minucie Sebastian Urbańczyk. Ostatecznie AnonyMMous całkowicie zasłużenie pokonali Moszna Squad 5:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli.