Debiutującej w Lidze Bemowskiej, drużynie River Plate przyszło zmierzyć się na początek z pretendentami do tytułu, czyli Kosiarzami Ursus. Sam początek był dla nowej drużyny udany a do bramki trafił Piotr Łukasiewicz. Poirytowani stratą bramki zawodnicy Piotra Dołęgi zaczęli stwarzać coraz groźniejsze sytuacje i w końcu doprowadzili do wyrównania a następnie objęli prowadzenie. Wysoki pressing na rywalach był bardzo skuteczny, a akcje wykańczał celnymi strzałami Jerzy Kilon, który zdobył klasycznego hattricka. Tym sposobem pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:5. Druga połowa ułożyła się pod dyktando Kosiarzy. Kontrolowali oni grę w polu i nie dopuszczali do groźnych akcji dzięki uważnej grze w obronie. Kolejne bramki były kwestią czasu. River Plate próbowało do końca zwiększyć dorobek bramkowy, jednak obrona ich przeciwników była zbyt szczelna. Ponad to skuteczne kontry wyprowadzał Kamil Tur który również zdobył trzy bramki dla swojej drużyny. Tym sposobem zawodnicy w czarnych strojach odnieśli okazałe zwycięstwo 1:10.