Gdy grają ze sobą ekipy Bulbez Team Bemowo i FC Ursynów, to zawsze można spodziewać się emocji. Nie inaczej było tym razem. Lepiej w ten mecz weszła ekipa Michała Burzyńskiego. Na strzał z dystansu zdecydował się Damian Metryka i było 0-1. Odpowiedź drużyny Marcina Osowskiego była zabójcza. Najpierw Damian Anczkiewicz, później Michał Rychlik, a następnie Konrad Kozłowski pokazali rywalom, że nie będę mieli łatwo tego wieczoru. Zwłaszcza że nominalni goście ostatnio są ewidentnie pod formą. Do przerwy 3-1. W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się za bardzo. FC Ursynów starał się prowadzić grę, ale to Bulbez był bardziej skuteczny. W efekcie druga odsłona skończyła się podobnie jak pierwsza. Gospodarze strzelili trzy bramki, ambitnie walczący goście jedną. Wynik 6-2 pokazuje jasno, kto tego dnia był lepszy. Bulbez Team Bemowo pewnie wygrywa swój mecz i z dużym spokojem może myśleć o utrzymaniu się w lidze. Za to FC Ursynów wciąż nie może odnaleźć formy i jeśli dalej tak będzie, czeka ich nieuchronny spadek.