O 8:00 na boisku „A” rozpoczęliśmy pierwsze starcie w niedzielnym maratonie Ligi Bemowskiej. Na start Borowiki podejmowały Cool Team II. Bardzo szybko, bo już w 3 minucie do siatki po prostopadłym podaniu trafił Piotr Ulasiuk i mieliśmy 1:0. Chwile później ten sam gracz podwyższył na 2:0. W 6 minucie indywidualna akcja popisał się Piotr Jankowski i było 3:0. Dwie minuty później mieliśmy szybka wymianę ciosów. Najpierw do siatki trafił Alan Gwizdoń, w kilkadziesiąt sekund później odpowiedzieli gospodarze i mieliśmy 4:1. W 11 minucie Cool Team popisał się dwójkową akcją, którą zakończyli bramką. Tym samym na tablicy wyników widniał wynik 4:2. Kolejne minuty należały do gospodarzy pewnie wykorzystywali nadążające się sytuacja i odskoczyli na różnice 4 trafień. W 17 minucie dwójkowa akcja gospodarzy zakończyła się trafieniem Bartka Lechowicza. Cool Team przed przerwą chciał wrócić do gry i zaatakował. Przyniosło to efekt w postaci szybkich dwóch trafień i rezultat zmienił się na 7:4. W końcówce pierwszej połowy mieliśmy jeszcze szynka wymiane ciosów i do przerwy wynik wskazywał 8:5 dla gospodarzy. Druga polowe lepiej rozpoczęli gospodarze, bo to oni trzykrotnie trafili do siatki odrazu po gwizdku. Cool Team zdołał odpowiedzieć jednym trafieniem zmieniając wynik na 11:6. Do końca spotkania mieliśmy dużo sytuacje, co wynikało już ze zmęczenia obu ekip. Tym samym mieliśmy dużo trafień, a ostatecznie spotkanie zakończyło się 18:8.