Chwilę po godzinie 15 rozpoczął się mecz w 8 klasie rozgrywkowej, gdzie na placu na przeciw siebie stanęły drużyny FC Po Nalewce vs Grinders. Szybko w spotkanie weszli Goście, którzy już na starcie zadali rywalom szybkie dwa ciosy. Pierw wynik spotkania otworzył Gleb Davidovich, a minutę później pięknym strzałem Andrey Varonin pokonał bramkarza i mieliśmy 2:0. Po tym FC Po Nalewce nie zamierzało stać w cieniu i szybko obudziło się po straconym golu, zadając rywalom cios na 1:2. Mino strzelonej bramki dobra jakość gry nie opuszczała zawodników w białych strojach, którzy minutę później dołożyli kolejne trafienie i na protokole widniał wynik 1:3. W dalszym ciągu meczu drużyny naprzemiennie doprowadzały do intensywnej wymiany ciosów, lecz żaden strzał nie okazał się na tyle skuteczny, by przechytrzyć bramkarza i finalnie zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 1:3. Po zamianie stron Gospodarze szybko stworzyli sobie dogodną sytuacje, która z pewnością wykorzystali i w 27 minucie mieliśmy wynik 2:3. Po tym zdarzeniu FC Po Nalewce nie zamierzało odpuszczać i jeszcze bardziej podkręcili tempo co szybko przyniosło rezultaty i w 32 minucie Gospodarze doprowadzili do wyrównania za sprawą Łukasza Guby. Po tym fakcie mecz stał się bardzo nerwowy oraz wyrównany. Drużyny z wielkim zaangażowaniem walczyły o każdy metr boiska, a my byliśmy pewni, że to jeszcze nie koniec strzelania w tym meczu. Po kilkuminutowej bezbramkowej ciszy w końcu lody przelała ekipa Gości, a dokładnie to Mikhailo Radzinow fenomenalnie zachował się z piłką w polu karnym i dał swojej drużynie jednobramkowe prowadzenie. Gdy zegar sędziego wskazywał ostatnią minute meczu ponownie szanse na podwyższenie wyniku miał Radzionow i tak też tym razem wykorzystał sytuacje, finalnie przypieczetowując wynik spotkania na 3:5.