W drugiej lidze jako pierwsze w niedzielny poranek wybiegły na murawę ekipy BKS 04 Górki oraz FC Warsaw United. Bardzo ciężko było wskazać faworyta tego starcia, ponieważ w szranki stanęły beniaminek, który poprzedniej wiosny w kapitalnym stylu wygrał trzecią ligę oraz średniak drugiego szczebla rozgrywek. Od pierwszych minut rywalizacja była bardzo zacięta, jednak stroną która miała ciut więcej z gry byli goście. FCWU z resztą bardzo szybko to udokumentował golem Wojtka Mindy. Mało tego w piętnastej minucie było już 2:0, a tym razem na listę strzelców wpisał się Grzegorz Gałązka. Pięć minut potem BKS wrócił jednak do gry, a gola który ustalił wynik pierwszej odsłony zdobył z rzutu wolnego kapitan Mikołaj Tchorzewski. Pierwsze dziesięć minut po zmianie stron było wyrównane, potem jednak znów do głosu doszli goście. Między trzydziestą piątą, a czterdziestą piątą minutą wbili rywalom trzy gole, wybijając im z głowy marzenia o korzystnym wyniku. Najpierw na 3:1 trafił Patryk Kozicki. Trzy minuty potem w statystykach zapisał się Wojtek Królikowski, a na 5:1 podwyższył, wpisując się na listę strzelców po raz drugi Gałązka. W ostatnich minutach goście ewidentnie spuścili z tempa pozwalając rywalom na wbicie jeszcze dwóch goli, oba autorstwa Marcina Wosia. Ostatecznie FC Warsaw United na inauguracje sezonu jesiennego pokonał beniaminka BKS 04 Górki 5:3, zostając pierwszym liderem drugiej ligi.