W jedynym wtorkowym meczu tej kolejki pierwszej ligi bemowskich szóstek w szranki stanęły drużyny, które z trzynastoma punktami prowadziły w grupie spadkowej. Bulbez Team Bemowo podejmował FC NaNkacu, a zatem oprócz walki o prowadzenie w owej grupie był to mecz przyjaźni. Jednak od pierwszych minut można było zauważyć, że na boisku nie miejsca na sentymenty. Od początku oglądaliśmy wyrównane i bardzo zacięte zawody. Pierwsi do głosu doszli goście, których w siódmej minucie na prowadzenie wyprowadził ich kapitan Paweł Wojsław. Taki wynik utrzymywał się, aż do siedemnastej minuty kiedy to do remisu doprowadził Łukasz Żendzian. Mało tego Bulbez przycisnął i poszedł za ciosem. W ostatniej minucie na strzał z dystansu zdecydował się bramkarz gospodarzy Marcin Osowski i BTB prowadził do przerwy 2:1. Po zmianie stron nadal oglądaliśmy szybki i bardzo zacięty mecz, w którym jednak bardzo długo żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza rywali. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w ostatnich minutach, kiedy to dwukrotnie błysnął duet Wojsław - Marek Furjan. Najpierw pierwszy zagrał, a drugi strzelił, a niemal w ostatniej akcji tego starcia obaj panowie zamienili się rolami, ustając wynik tego pojedynku. Finalnie w meczu przyjaźni FC NaNkacu pokonał Bulbez Team Bemowo 3:2 i objął samotne prowadzenie w grupie spadkowej.