Zmobilizowani i pełni energii do gry zameldowali się na murawie gracze zespołów Drink Team oraz RKS Pendrachy. Widać było w nich chęć gry w piłkę. W 8 minucie spotkanie rozkręciło się, kiedy to do siatki trafił Łowicki. Chwilę później dołożył gola do swojego dubletu, a w jego ślady poszli Szlaga oraz Lewandowski, którzy zaznaczyli wyraźną dominację gospodarzy. Do przerwy jeszcze Ładniak zdołał dopisać nazwisko do listy strzelców. W drugiej odsłonie gracze w niebiesko-czerwonych trykotach nie mieli zamiaru spuścić nogi z gazu. Kolejne 3 trafienia należały do Szlagi oraz Bielańskiego, a jeden gol okazał się samobójem. Dopiero w 37 minucie pierwszą i jak się okazało jedyną piłkę, która zdołała przełamać ręce Misiałkiewicza posłał Igor Owranko. Przed końcem Łowicki zdołał skompletować hat-tricka, a Tippe rzutem na taśmę dołączył do grona zdobywców bramki. Wyraźna dominacja została potwierdzona rezultatem 10:1 i to Drink Team wychodzi zwycięsko z pierwszego starcia w sezonie,  Pendrachy muszą upatrywać swoich szans w kolejnych kolejkach.