Drugą kolejkę piątej ligi szóstek inaugurowało spotkanie pomiędzy FC Ursynów Oldschool, a Akszon Teamem. Chodź mecz nie miał zdecydowanego faworyta drużyna z Ursynowa, osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodników, a wzmocniona w zamian przez Michała Głębockiego, budziła strach w sercach swoich rywali. Spotkanie rozpoczęło się od błędu obrony ekipy w niebieskich strojach, który skrzętnie wykorzystał Aleksaner Eibl. Bramka ta zadziałała pobudzającona doświadczoną ekipę FC U. Dzięki ich znakomitego zgraniu i boiskowej determinacji w 17 minucie prowadzili już 3-1. W tym momencie Akszon, a dokładniej Piotr Smidt przeprowadził skuteczną akcję i zmniejszył stratę do rywala na jedną bramkę. Przed drugą połową wynik spotkania wynosił 3-2 i zapowiadał wielkie emocje na koleje 20 minut meczu. AT po gwizdku sędziego, ponownie ruszył do ataku i w 28 minucie,  wyszedł na prowadzenie 3:4. Końcówka spotkania należała do jednak do piłkarzy z Ursynowa, którzy po niesamowicie zaciętym meczu, w ostatnich minutach przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gratulacje dla obydwu zespołów za stworzenie emocjonującego i stojącego na wysokim poziomie widowiska.