Tuż po pierwszym gwizdku sędziego spotkanie zapowiadało się na niezwykle zacięte. Drużyny raz po raz atakowały bramki przeciwnika, lecz bez powodzenia. Bardzo wyrównana pierwsza połowa nie wyłoniła zwycięzcy, ani nawet faworyta, kończąc się bezbramkowo. Druga część meczu wyglądała niemal identycznie jak pierwsza. W całym spotkaniu padało wiele strzałów z obu stron, które pechowo nie wpadały do bramki. Dopiero przed końcem meczu Łukasz Bednarski strzelił jak się później okazało jedynego gola tego spotkania dla KP Koziej. Bemovia, mimo ambitnej postawy i dobrej gry, przegrała swój ósmy mecz i musi przełknąć gorycz spadku do czwartej ligi.