W rywalizacji Bizonów FC z Hiszpańskim Galeonem w ramach rozgrywek Piętnastej Ligi Szóstek więcej szans dawaliśmy walczącym jeszcze o wicemistrzostwo gospodarzom. Tymczasem to goście po kwadransie po trafieniach Yri Lunio i Cypriana Chojnackiego prowadzili 0:2. Po chwili B FC złapali kontakt za sprawą Andrzeja Rżewskiego, a niedługo potem mieli okazję do remisu, ale to HG zadali kolejny cios. W 18 minucie świetnie dysponowany tego dnia golkiper Artur Pręgowski uruchomił Filipa Płatka, a ten sprytnym lobem podwyższył na 1:3. Jak się okazało, ten rezultat utrzymał się do przerwy. W drugiej odsłonie Galeon kierowany przez swojego playmakera Jacka Fijałka (którego wspierali Płatek i Chojnacki) zdominował boiskowe wydarzenia, raz za razem punktując oponentów. I dzięki temu gościom udało się odskoczyć nawet na 1:7, ale na samym finiszu gospodarze zdołali zmniejszyć straty na 2:7 po ładnym uderzeniu Marcina Soczewki. Mimo porażki Bizony ostatecznie utrzymali się na pudle (trzecia lokata), Hiszpański Galeon zaś po tym zasłużonym zwycięstwie wskoczył do górnej połówki tabeli.