W spotkaniu Drink Men z RKS Pendrachy w ramach Trzeciej Ligi Siódemek delikatnym faworytem byli nominalni gospodarze. Lecz to RKS miał jako pierwszy dogodną sytuację, ale znakomicie spisał się Darek Chojnacki. W odpowiedzi Łukasz Skarko obił słupek, a później piłkę z linii wybijał dobrze dysponowany w tym zawodach Jakub Stępień, ale wciąż było 0:0. DM przetrwali pierwszy napór rywali i w 10 minucie zadali skuteczny cios. Po wrzutce Stępnia drogę do siatki znalazł Tomek Sienkiewicz i było 1:0. Po chwili goście trafili w poprzeczkę, swoją szansę miał też Łukasz Przeradzki, ale stan 1:0 do przerwy utrzymał się. Tuż po zmianie stron Aleks Nowak świetnie powalczył o futbolówkę wślizgiem, co zamieniło się na asystę przy wyrównującym trafieniu Borysa Molendy. Niebiesko-pomarańczowi niedługo potem zanotowali pudło w dobrej sytuacji, RKS ponownie obił obramowanie, sporo pracy miał Chojnacki, ale wynik 1:1 utrzymywał się aż do 40 minuty. Wówczas Claudio Ascani znakomicie odnalazł się w polu karnym i było 2:1. W 45 znakomicie dysponowany Chojnacki odbił groźny strzał RKS-u, ale przy dobitce Igora Owranko nie miał nic do powiedzenia. W 49 minucie rozgrywający najlepszy mecz w tym sezonie Pendrachy wyszli na prowadzenie. Owranko uderzył przy słupku i zrobiło się nagle 2:3. Jednak Drink Men nie załamał się i dosłownie 60 sekund dzięki Przeradzkiemu wyrównał na 3:3. Mimo że obie załogi ambitnie walczyły o zwycięstwo, finalnie obejrzeliśmy tu podział punktów po naprawdę kapitalnym widowisku.