Team Ivulin III podchodził do spotkania przeciwko FC Yelonki z zapewnionym miejscem na podium. Zwycięstwo dawało nadzieję na srebrne medale przy korzystnym rozstrzygnięciu w innym spotkaniu. Strata punktów nie wchodziła w grę, ponieważ gospodarze w bieżących rozgrywkach zaliczyli komplet porażek i nie mieli argumentów, żeby się przeciwstawić. Już po pierwszym kwadransie goście prowadzili 0:3 i dominowali na boisku. Atmosfera momentami „gęstniała”, ale sędzia skutecznie rozładowywał napięcie, przeprowadzając „wychowawcze” rozmowy. Wszak wiadomo, że przy wyniku 0:7 do przerwy nie trudno jest o iskrę, która doprowadzi do „spięcia”. Z piłkarskiej strony Team Ivulin był co najmniej o klasę lepszy od przeciwników i w zupełności zasłużenie prowadził. Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry, a szukając pozytywów u gospodarzy, dodamy, że udało im się trzykrotnie pokonać golkipera przeciwników. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3:15, a statystyki indywidualne znacznie poprawił Uladzislau Shyshatski oraz Arciom Kijko. Finalnie Team Ivulin III mimo okazałej wygranej nie poprawił swojego miejsca w tabeli i musi zadowolić się brązowymi medalami.