Piątą kolejkę Ligi Bemowskiej rozpoczęliśmy od spotkania dwóch drużyn ze środka tabeli Drugiej Ligi. Rywalizacja MixAmator z St.Varsovią zapowiadała się niezwykle ciekawie. Obie ekipy potrzebowały zwycięstwa, aby liczyć się wciąż z walce o strefę medalową. Pierwsza połowa meczu była niezwykle wyrównana. Żaden z zespołów nie potrafił zdominować środka pola i nikt nie był w stanie stworzyć przewagi pod bramką przeciwnika. Pierwsze trafienie padło po rozegraniu rzutu wolnego przez Varsovię, a gola zdobył nie kto inny, jak błyszczący w ostatnich tygodniach skutecznością Kamil Małż. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę spotkania, Wiktor Yaremii wyrównał wynik. W drugiej połowie zespół prowadzony przez Michała Witkowskiego zaczął przeważać, co pozwoliło im na stwarzanie sytuacji na objęcie prowadzenia. Dzięki dwóm bramkom nowego nabytku, Grzegorza Kowerskiego i jednej Marka Ksionka, udało się im wywalczyć bardzo potrzebne trzy punkty, dzięki którym przesunęli się na czwartą pozycje w lidze i zachowali szansę na rywalizację o ligowe podium.