W starciu drużyn prezentujących bardzo efektowny futbol, czyli Wariatów Kuchara i Canarinhos, spodziewaliśmy się naprawdę dobrego widowiska. Lepiej w to spotkanie weszli nominalni gospodarze, którzy za sprawą Adama Grabarczyka wyszli na prowadzenie. Kanarki jednak zdołały doprowadzić do remisu po ładnym strzale przy słupku Patryka Piekarnika (asysta Michała Gałkowskiego). Jednak jeszcze do przerwy Wariaty wyszli na prowadzenie. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się wracający po kontuzji Stanisław Kędzierski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-1. W drugiej odsłonie doskonałą szansę na wyrównanie mieli goście, ale niestety dla nich piłka nie znalazła drogi do siatki. Chwilę później zemściło się to na nich. Kędzierski wypatrzył Michała Politowskiego, a ten świetnym strzałem od poprzeczki podwyższył na 3-1. Przed samym końcem spotkania gospodarzom udało się strzelić kolejnego gola. Znów asystował Kędzierski, a gola tym razem strzelił Marcin Taras. Ostateczny wynik to 4-1. Wariaty Kuchara po dobrym meczu ogrywają silnego rywala i meldują się na samym górze tabeli. Canarinhos z kolei, choć momentami byli równorzędnym rywalem dla WK, muszą jednak uznać ich wyższość i od porażki zaczynają nowy sezon.