W pierwszym meczu drugiej kolejki drugiej ligi Victoria podejmowała Old United. Gospodarze w pierwszej kolejce wygrali skromnie jeden zero, natomiast ich rywale pewnie i gładko tydzień temu  ograli swoich przeciwników. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando nominalnych gości, którzy kilkukrotnie poważnie zagrozili swoim przeciwnikom, a jedna z tych akcji zakończyła się trafieniem Rafała Dobrosza i panowie w czerwonych strojach prowadzili 1:0. Ich radość nie trwała jednak długo bo już kilka minut później zabawa obrońców przed własnym polem karnym zakończyła się dla nich fatalnie, a bramkę wyrównującą strzelił Andrzej Paca i takim wynikiem zakończyła się pierwsza część . Po przerwie zawody nam się zdecydowanie wyrównały, a uskrzydleni bramką dającą remis, gospodarze coraz odważniej i jeszcze ambitniej poczynali sobie na boisku. United to jednak bardzo doświadczona ekipa, której udało się dwukrotnie przeprowadzić bardzo składne akcje po których padły dwie bramki. Najpierw na 2:1 podwyższył Marcin Karczyński, a trzeciego gola dorzucił Tomasz Żaczkiewicz. Gdy wydawało się, że goście pójdą za ciosem stało się coś odwrotnego, a szczególnie w końcówce. Najpierw gola kontaktowego na 3:2 zdobył Michał Stykowski, a w ostatniej minucie mógł do wyrównania doprowadzić jego kolega z drużyny, który nie strzelił karnego, a raczej kapitalnie obronił Marcin Osowski, który tą interwencją zgarnął tytuł najlepszego zawodnika meczu, a dla zespołu uratował trzy punkty.