W przedostatnim meczu ósmej kolejki drugiego szczebla letniej edycji bemowskich szóstek czwarta w tabeli Saska Kępa podejmowała Legion, który z taką samą liczbą punktów przycumował pozycję niżej. Ekipa Korneliusza Troszczyńskiego ma kilka zaległych meczów i w kwestii walki o złoto już tylko ona mogła zagrozić prowadzącej w tabeli Zielonej Polanie , musiał jednak wygrać. Tymczasem Legion po wtorkowym zwycięstwie ASPN-u stracił już szansę na medal. Jednak ekipa Jakuba Lipy nie zamierzała odpuścić i zagrała z wielkim zaangażowaniem. W pierwszej odsłonie nie działo się za wiele, a wynik 0:0 całkowicie odzwiercoedlał to co działo się na murawie. Po zmianie stron to goście zdecydowanie zaatakowali i już po czterech minutach prowadzili 1:0 po trafieniu Mateusza Szuma. Ekipa z Saskiej Kępy próbowała odpowiedzieć, ale ich skuteczność tego wieczora wołała o pomstę do nieba. Tymczasem Legion tylko czyhał na kontry, w których czuje się znakomicie. Mało tego goście mieli odpowiednio nastawione celowniki i konsekwentnie powiększali prowadzenie. W trzydziestej minucie na 2:0 podwyższył Darek Garbacki, a trzy minuty później Jakub Lipa strzelił gola numer trzy w tym meczu. Wynik ustalił w ostatniej akcji meczu Garbacki. Ostatecznie Legion dość gładko pokonał Saską Kępę 4:0 i zamienił się z nią w tabeli miejscami. Najlepszy na placu był autor trzech asyst, ostoja defensywy Legionu Michał Perekitko. "Koras" i spółka tym samym pozbawili się szans na złoto, ale cały czas pozostają w walce o pozostałe medale.