Starcie dwóch drużyn środka tabeli zawsze budzi sporo emocji. I tak było to również w tym meczu. Obie drużyny przystąpiły bardzo zmotywowane. Regional & Friends chciał zapomnieć o porażce w poprzednim meczu i już od początku zaczęł zmasowany atak na drużynę rywali. Pierwszą bramkę zaliczył Leszek Kowalczyk już w 3 minucie meczu. Marchewki Zagłady szybko wyrównały. Mariusz Milewski podał do Pawła Wiśniewskiego, a ten wyrównał stan meczu na 1:1. Następnie, drugą bramkę strzelił wspomniany Kowalczyk i było 1-2. Cios za cios. Tym razem podawał Wiśniewski, a strzelił Łukasz Macniak. W pewnym momencie  zawodnikom Marchewek zabrakło jednak tlenu, co skrzętnie wykorzystali przeciwnicy. Jeszcze przed przerwą Regional & Friends strzelili trzy bramki i wynik do przerwy wynosił 2-5. W drugiej połowie zawodnicy Marchewek Zagłady II zaczęli bardzo ofensywnie, ale ich ataki były nieskuteczne. Odwrotny rezultat przynosiły kontrataki drużyny gości, którzy dołożyli kolejne 3 trafienia, tym samym pieczętując swoje zasłużone zwycięstwo nad Marchewkami.