Piąta kolejka rozgrywek Czwartej Ligi Halowej przyniosła nam szlagierowe spotkanie, w którym zmierzyły się dwie ekipy ze szczytu tabeli, czyli Nie Ma Mocnych oraz Rycerze Świtu. Jak przystało na pojedynek tej rangi, już od pierwszego gwizdka sędziego stał on na wysokim poziomie, jednk obie drużyny grały bardzo zapobiegawczo i akcje podbramkowe należały do rzadkości. Do przerwy obejrzeliśmy tylko jedno trafienie, a jego autorem był Tomasz Świder. Po zmianie stron oba zespoły zaczęły wreszcie mocniej naciskać na rywali w ataku, ale z jednej strony Rycerze razili nieskutecznością, a z drugiej kolejne ataki Marymontu powstrzymywał świetnie tego dnia dysponowany Piotr Sędziak. Jak się zatem ostatecznie okazało jedyne trafienie z pierwszej połowy wystarczyło do zgarnięcia trzech punktów, które padły łupem Nie Ma Mocnych, samodzielnego już lidera tabeli.