W ostatnim spotkaniu pierwszej kolejki drugiego poziomu rozgrywek zimowej LB debiutujący na naszych boiskach zespół Intercars  podejmował drugoligowca z Obrońców Tobruku, ekipę Victorii. W roli faworyta upatrywaliśmy nominalnych gospodarze, co ci w pierwszych dziesięciu minutach szybko  udowodnili. Błyskawicznie strzelili cztery bramki (dwie Kamil Kiepas, po jednej Stanisław Bombała oraz Paweł Kublik ) na co goście odpowiedzieli jedną Michał Stykowskiego i po wspomnianych dziesięciu minutach Intercars prowadził 4:1. Później jednak do głosu zaczęli dochodzić słynący z ambitnej gry do końca gracze Victorii. W pięć minut strzelili trzy gole, doprowadzając do remisu 4:4 (gole Paweł Oszmański, Andrzej Oszmański oraz M. Stykowski). Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do gospodarzy, a dokładnie do Kiepasa, który tym samym ustalił wynik pierwszej połowy na 5:4. Po zmianie stron bardzo długo oglądaliśmy bardzo zacięty bój niestety pozbawiony goli. Dopiero w trzydziestej minucie Michał Stykowski wykorzystał dośrodkowanie Pawła Oszmańskiego i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Ostatnie minuty to wojna totalna. Jedni i drudzy za wszelką cenę chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak więcej skuteczności zachowali gospodarze. Najpierw na prowadzenie 6:5 wyprowadził ich Krzysztof Mierzejewski, a pięć minut przed końcem meczu, jak się później okazało, wynik ustalił najlepszy na placu, autor czterech goli Kamil Kiepas. Ostatecznie po bardzo dobrych i zaciętych zawodach Intercars w swoim premierowym meczu w LB pokonał Victorię 7:5.