W meczu na szczycie, Kipiluto spotkało się z Papadensami. Nominalni goście od pierwszych minut ruszyli do ataku i przyniosło to oczekiwany skutek. Zainkasowali aż 4 bramki, tracąc zaledwie 2. Druga część spotkania trwała dalej pod dyktando Papadensów.  Obrona gospodarzy była za słaba, a ich przeciwnicy wykorzystywali każdy możliwy błąd. Rezultat był do przewidzenia. Kolejne 3 bramki dla i tym samym zwycięstwo dla nowych liderów tabeli. Obie drużyny mają same wygrane i tylko jedną przegraną, jednak ekipa Kornela Troszczyńskiego ma jeden mecz do nadrobienia.