Punkt w południe w meczu zamykającym szóstą kolejkę pierwszej ligi bemowskich siódemek Moszna Squad podejmował Za Te Pieniądze Lepiej Nie Będzie. Obie ekipy przed tą kolejka miały po sześć punktów i realne szansę na grupę mistrzowską, tym bardziej że swój mecz przegrała czwarta w tabeli Lantra, która miała trzy punkty więcej. Faworyta mimo miejsca w tabeli upatrywaliśmy w ekipie Pawła Maula, która jak by nie było dysponuję podobną kadrą, która trzy sezony temu sięgnęła po mistrzostwo pierwszej ligi. Nie pomyliliśmy się. Od początku zawodów to Moszna wiodła prym na boisku, co potrafiła również udokumentować golami. Do przerwy bowiem gospodarze czterokrotnie pokonali bramkarza rywali, a na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Stasiu Kędzierski oraz po razie Maciek Latosiewicz oraz Michał Sobolewski. Honor gospodarzy tuż przed przerwą uratował z kolei Wojtek Wawrzusiszyn. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Gospodarze kontynuowali ofensywę, strzelając za sprawą Łukasza Borkowskiego, Jacka Wróblewskiego oraz Kędzierskiego szybkie trzy gole, które rozstrzygnęły sprawę trzech punktów w tym meczu. W samej końcówce gospodarze ewidentnie spuścili z tempa, co wykorzystał rywal, który w ostatnich minutach podreperował swój dorobek bramkowy w tym starciu. Ostatecznie Moszna Squad szybko zrehabilitował się za porażkę z Chemikiem i pewnie pokonał ZTPLNB 9:4. Do zwycięstwa poprowadził ich autor czterech goli i trzech asyst Stasiu Kędzierski. MS tym samym wykorzystał porażkę Lantry i wskoczył do pierwszej czwórki.