O 9:00 na boisku „A” rozpoczęło się starcie pomiędzy Drink Teamem i Wariatami Kuchara. Początek spotkania był bardzo wyrównany, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 10 minucie Albert Szlaga stanął przed znakomita okazja do strzeleni bramki. Miał przed sobą tylko pustą bramkę, ale posłał futbolówkę minimalnie nad poprzeczką. Chwilę później jeden z graczy gospodarzy uderzył w stronę bramki z granicy pola karnego. Piłka leciała obok słupka, ale jeden z obrońców stanął na jej drodze i skierował do własnej siatki. Zatem to gospodarze objęli prowadzenie. Na odpowiedz długo nie czekaliśmy, bo już dwie minuty później po indywidualnej akcji do siatki tragił Wiktor Ziółkowski i znowu mieliśmy remis. W 17 minucie gospodarze popisali się kapitalna akcja niczym Barcelona za najlepszych lat i zakończyli ja trafieniem Łukasza Tippe. Druga połowa należała do Wariatów Kuchara. To oni byli skuteczniejsi. Najpierw na remis zza pola karnego trafił Kamil Skowronski, a chwile później kapitalnym strzałem w okienko popisał się Paweł Solka i mieliśmy 2:3. W końcówce gospodarze wyszli z szybka kontra, która zakończyła się trafieniem Norberta Tarasa. Dwie minuty później gospodarze poszli za ciosem i Łukasz Tippe podwyższył na 4:3. Na końcu ten sam duet ustalił wynik spotkania na 5:3.