O godzinie 11:00 w sobotę naprzeciw siebie stanęły zespoły Team Ivulin II vs Horda. Goście byli zdecydowanym faworytem tego meczu, ponieważ są głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa w tym sezonie w ramach 6 ligi szóstek. Gospodarze natomiast grali dziś swój ostatni mecz w tym sezonie nawet bez szans na podium. Mecz zaczął się bez niespodzianek i to Horda zaczęła dominować Już w 3 minucie otworzyli wynik meczu a kilka minut później podwyższyli swoje prowadzanie na 0:2 za sprawą dwóch goli Jana Parafianowicza. Minutę później sytuację sam na sam wykorzystał Maksymilian Książek i goście prowadzili już 0:3. W 17 minucie do głosu pierwszy raz doszli gospodarze, a bramkę po długim roku strzelił Uladzimir Malauka. Mimo tego to Horda dalej cieszyła się grą i widoczna była ich przewaga zarówno techniczna jak i organizacyjna. Druga połowa zaczyna się podobnie do pierwszej, czyli od szybkiego gola gości za sprawą Książka, jednak po upływie niespełna minuty druga drużyna Ivulina odpowiedziała za sprawą Ihara Pikuły. Kolejna gol padł w 34 minucie po składnej akcji gości wyszli oni znów na 3 bramkową przewagę. W następnych minutach zawodnicy lidera 6 ligi cały czas nie zwalniali tempa i widoczne było, że każdy z nich ma ochotę na wpisanie się do listy strzelców tego spotkania. W 44 minucie najlepszy na placu Parafianowicz skompletował Hat-trick. A wynik tego spotkania to 4:8, a już za tydzień Horda powalczy o mistrzostwo w debiutanckim sezonie.