W jednym z dwóch meczów czwartego szczebla kończących pierwszą serię wiosennej edycji Ligi Bemowskiej w szranki stanęły Chyże Rosomaki z TN Pocisk. Nominalni gospodarze poprzednią edycję LB na tym szczeblu zakończyli daleko w tyle, natomiast goście to nie kto inny jak Pocisk Legionowo (trzecia drużyna trzeciej ligi), którzy jednak można śmiało napisać wrócili do korzeni i swoim pierwotnym składem próbują swoim sił od nowa. Ciężko było wskazać faworyta tego starcia, którego ostatecznie widzieliśmy w gościach, co jak się później okazało było wielką pomyłką. Chyże zagrali bardzo dobre spotkanie i już po pierwszej połowie prowadzili 2:1. Wynik spotkania otworzył Tomek Minorczyk, który wykorzystał zagranie Tomka Stopyry. Kilka minut potem to Stopyra wystąpił w roli strzelca, a asystę przy jego trafieniu zaliczył Kuba Michalak. Tuż przed przerwą gola kontaktowego zdobył Piotr Szymański i w naszym odczuciu to trafienie miało dodać skrzydeł gościom. Tymczasem po zmianie stron Chyże zagrały równie dobre zawody i znów zaaplikowali rywalom dwa gole, z tym że tym razem zachowali czyste konto. Trzecią bramkę dla Rosomaków zdobył Michalak, a wynik spotkania ustalił Minorczyk. Ostatecznie Chyże Rosomaki świetnie rozpoczęły wiosenną edycję bemowskich siódemek, pokonując całkowicie zasłużenie TN Pocisk 4:1. zawodnikiem tegom starcia wybraliśmy bramkarza Chyżych Rosomaków Łukasza Wielgo, który oprócz kilku kapitalnych interwencji zaliczył także asystę przy golu numer cztery.