Punkt w południe w ramach piątej kolejki drugiej ligi bemowskich siódemek na murawie zameldowały się ekipy SSIJ oraz Canarinhos. Obie ekipy od początku tej jesieni grają mocno w kratkę. Lepiej radzą sobie jednak "Kanarkowi", którzy do tej pory uzbierali trzy punkty więcej, ale maja na koncie jeden mecz rozegrany więcej. Od pierwszych minut oglądaliśmy bardzo zacięte zawody, w których ciężko było wskazać stronę dominującą. Pierwsi do głosu doszli nominalni gospodarze, których na prowadzenie wyprowadził Damian Metryka. Odpowiedź gości przyszła w szesnastej minucie kiedy to stan meczu wyrównał Oskar Górecki. Więcej bramek w tej odsłonie nie obejrzeliśmy. Za to po zmianie stron było ich znacznie więcej. Już chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy to goście wyszli na prowadzenie, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Górecki. To jednak podziałało na gospodarzy jak płachta na byka, bo kolejne gole strzelali już oni. Niemal natychmiastowo wyrównał Michał Gerymski. Gospodarzy przełamał Sebastian Rzepka, a kolejne dwa gole dorzucili kolejno Metryka i Śmigielski. Było zatem już 5:2 i praktycznie po meczu. W samej końcówce Canarinhos przycisnęli i kto wie jakby potoczyły się losy tego meczu gdyby potrwał on jeszcze kilka minut. Goście w ostatnich minutach strzelili jeszcze dwa gole (Górecki, Tomek Berk), ale rywal odpowiedział jeszcze trafieniem najlepszego na placu Damiana Metryki. Ostatecznie SSIJ pokonał po niezłym widowisku Canarinhos 6:4 i awansował na na szósta pozycję w tabeli drugiej ligi.