Przypuszczenia jakie snuliśmy przed spotkaniem Zjazdu z AnonyMMous były trafne. Pojedynek trzeciej z ostatnią siłą Pierwszej Ligi pomimo wielkich starań gospodarzy było mało wyrównane. Już w pierwszej połowie Anonimowi zdołali wypracować sobie trzy bramkową przewagę. Zjazd nie poddał się jednak tak szybko i po siedemnastu minutach drugiej odsłony meczu strzelili bramkę kontaktową. Ta pogoń mogła zaistnieć tylko dzięki świetnej postawie Emila Piwnika, który strzelił trzy bramki dla swojej drużyny. Lecz właśnie te trafienia przebudziły ''Anonimowych'', którzy zdołali przed końcem strzelić jeszcze dwie bramki i ostatecznie zwyciężyć 6:3.