Haratacze okazali się najbardziej konsekwentną ekipą szóstej kolejki Czwartej Ligi Letniej i po swoim środowym meczu zakończonym remisem 1:1 identyczny wynik osiągnęli oni również następnego dnia w starciu z Drink Menem. W pojedynku tym walka toczyła się głównie w środku pola, a strzelecką niemoc przełamał dopiero w samej końcówce pierwszej połowy Mariusz Dobaj, zapisując na swoim koncie trafienie z rzutu karnego. Tak samo jak na pierwszego gola czekać musieliśmy do ostatnich minut pierwszej połowy, tak też drugą bramkę zobaczyliśmy dopiero tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego w drugiej części spotkania, kiedy to do wyrównania doprowadził Jakub Mrugała i całe starcie zakończyło się podziałem punktów.