W ostatnim meczu pierwszej kolejki czwartego poziomu rozgrywek Chyże Rosomaki podejmowały TSP Szatańskie Pęto. Obie ekipy rywalizowały ze sobą na czwartym poziomie rozgrywek w jesiennej lidze „siódemek”, gdzie zdecydowanie lepiej wypadło TSP, które zakończyło sezon na najniższym stopniu podium. To właśnie oni byli faworytami tego spotkania, które jednak nie było porywającym widowiskiem. Oglądaliśmy mnóstwo walki w środku pola, z małą ilością klarownych sytuacji, a jeżeli takowe były to na posterunku byli obaj bramkarze. Ponadto było mnóstwo nieczystej gry, co zaowocowało dwiema żółtymi kartkami dla gospodarzy. Jednak tego najważniejszego, czyli goli było jak na lekarstwo. Dokładnie jeden gol pod koniec pierwszej odsłony zaważył na losach tej potyczki. W dwudziestej drugiej minucie najlepszy na placu Dawid Gołucki wykorzystał zagranie Piotra Soboty i pokonał bramkarza „Chyżych”, ustalając jak się później okazało wynik tego spotkania. Po meczu pełnym walki i zaangażowania TSP Szatańskie Pęto zasłużenie, aczkolwiek bardzo skromnie pokonało Chyże Rosomaki 1:0, odnosząc premierowe zwycięstwo w sezonie.