Ostatnie spotkanie 6. ligi zapowiadał się jako atrakcyjne widowisko. Stawką tego meczu było miejsce na podium, więc można było się spodziewać dużo walki. Jednak lepiej zaczęli to starcie gracze Regional & Friends. Już w pierwszej minucie po ładnym zagraniu Mateusza Mateusiaka wynik otworzył Wojciech Jankowiak. Dziesięć minut później na 2-0 podwyższył wspomniany Mateusiak, a chwilę potem dorzucił kolejną asystę, tym razem do Marka Saneckiego. Można było wtedy pomyśleć, że już po meczu, ale zawodnicy Czupakabry Warszawa ostro zabrali się do roboty i kolejne dwie bramki były ich udziałem. Najpierw kontaktowe trafienie zanotował Patryk Grochowalski, a tuż po przerwie na 2-3 strzelił Andrzej Trubiłowicz. Potem miała miejsce klasyczna wymiana ciosów. Regionalsi próbowali odskakiwać na bezpieczne prowadzenie, ale ambitna postawa Czupakabr nie pozwalała im na chwilę oddechu. Ostatecznie jednak nominalni gospodarze opanowali boiskową sytuację, w końcówce bezwzględnie wypunktowali ambitnie walczących przeciwników i dzięki temu zasłużenie wylądowali na podium. Czupakabrom zabrakło nieco szczęścia, ale w minionym już sezonie zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony.